Héctor Castro, jednoręki bohater Urugwaju

Kiedy ma trzynaście lat, przytrafia się wypadek, który zmienia jego dotychczasowe życie. W tartaku, gdzie pracuje po szkole wraz z ojcem, podchodzi zbyt blisko piły mechanicznej. Ostrze odcina mu dłoń i fragment prawego przedramienia. Dla chłopca z biednej rodziny to tragedia i prawdopodobny koniec marzeń o sportowej karierze. Héctor nie poddaje się. Uczy się wszystkiego od nowa. Wiąże buty jedną ręką, ćwiczy balans ciała. Grę w piłkę również. Niedoskonałość fizyczną nadrabia potężną wolą walki.
Fot. LicencjodawcaFot. Licencjodawca
Sowa Tomasz

W latach 20. XX wieku Urugwaj jest piłkarską potęgą. Futbol to nie zabawa, to symbol narodowej dumy. Młode państwo, które dopiero co wywalczyło niepodległość, potrzebuje bohaterów i znajduje ich na boiskach. W 1923 roku dziewiętnastoletni Castro gra na tyle dobrze, że podpisuje kontrakt z Nacional Montevideo, jednym z dwóch gigantów urugwajskiego futbolu. Gra ostro, skutecznie, z niebywałą determinacją. Kibice zaczynają mówić o nim „El Manco”, co można tłumaczyć jako „Jednoręki”. Wkrótce przydomek ten nabierze innego znaczenia.

W debiutanckim sezonie pomaga Nacionalowi zdobyć mistrzostwo kraju, a kilka miesięcy później dostaje powołanie do reprezentacji Urugwaju. Jest symbolem nowego pokolenia piłkarzy. Zawodników bardzo twardych i nieustępliwych.

Héctor Castro, on był pierwszy

Na igrzyskach olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku Urugwajczycy nie są anonimowi. Cztery lata wcześniej zdobyli złoto w Paryżu, zachwycając świat grą, jakiej Europa jeszcze nie znała. Teraz jadą bronić tytułu. W finale spotykają się z Argentyną, odwiecznym rywalem. Pierwszy mecz kończy się remisem 1:1. Powtórka dwa dni później gromadzi tysiące ludzi. Urugwaj wygrywa 2:1. Castro gra jak natchniony: walczy, strzela, podaje, nie unika starć. Europejczycy przecierają oczy ze zdumienia.

Héctor Castro atakuje bramkarza Argentyny fot. domena publiczna
Héctor Castro atakuje bramkarza Argentyny fot. domena publiczna

Dwa lata później, w 1930 roku, Urugwaj świętuje stulecie niepodległości i gości pierwszy w historii mundial. Turniej rozgrywany jest w Montevideo, na nowym Estadio Centenario.

Castro gra w pierwszym meczu Urugwaju z Peru. To spotkanie zapisze się w historii, bo jego gol daje zwycięstwo 1:0. Tym samym zostaje pierwszym strzelcem Urugwaju na mistrzostwach świata i pierwszym piłkarzem, który zdobywa bramkę na Estadio Centenario.

|Czytaj też: Urugwaj-Argentyna. Pierwszy finał piłkarskich mistrzostw świata

Narodowe święto

W półfinale nie gra, bo trener stawia na innego napastnika. Ale w finale z Argentyną znów dostaje szansę. Mecz to prawdziwa wojna. Nawet o futbolówkę. Obie drużyny odmawiają bowiem gry „obcą” piłką, więc pierwszą połowę rozgrywa się argentyńską, drugą urugwajską.

Do przerwy Argentyńczycy prowadzą 2:1. Po zmianie stron Urugwaj wraca do gry. W końcówce, przy stanie 3:2, piłka trafia na głowę Castro. Strzał i 4:2. Nieżyjący już Leszek Jarosz, autor “Historii Mundiali” pisał, że Castro w finale obija kikutem argentyńskiego bramkarza, dzięki czemu utrudnia mu grę. I właśnie takie boiskowe gierki, determinacja i “pazur” sprawiły, Urugwaj zostaje pierwszym mistrzem świata.

Kiedy sędzia kończy mecz, tłum wdziera się na murawę. Kibice płaczą z radości. W Buenos Aires wybuchają zamieszki. A w Montevideo trwa narodowe święto. Castro, „El Divino Manco”, staje się jednym z symboli tamtego triumfu. Bo na boisku był twardy, czasem brutalny. Przeciwnicy skarżyli się, że w walce o piłkę używał resztek prawej ręki jak taranu. Nie przepraszał. Nie potrzebował litości. Poza boiskiem żył intensywnie. Lubił kobiety, alkohol, hazard. W gazetach pisano o nim z mieszaniną podziwu i oburzenia.

Mimo to nikt nie odmawiał mu serca do gry. Grał tak, jak żył. Bez kalkulacji. Dla wielu był uosobieniem urugwajskiego ducha: surowego, odważnego i – przede wszystkim – wolnego.

Czytaj też: Jak Urugwaj wygrał igrzyska? „Poeci futbolu” zszokowali Europę

9 contra 11

W 1933 roku w lidze urugwajskiej dochodzi do jednego z najbardziej niezwykłych meczów w historii futbolu. Nacional mierzy się z odwiecznym rywalem, Peñarolem. Spotkanie przerywa bójka po kontrowersyjnej decyzji sędziego. Trzech piłkarzy Nacional zostaje wyrzuconych z boiska. Mecz kończy się dopiero po miesiącach przerw i powtórek.

W decydującym starciu, rozgrywanym przy pustych trybunach, Nacional gra w dziewięciu przeciwko jedenastu. Castro strzela hat-tricka: dwie bramki wyrównujące i trzecią, zwycięską. Nacional zdobywa mistrzostwo Urugwaju, a mecz przechodzi do historii jako „9 contra 11”.

Héctor Castro fot. domena publiczna

Po zakończeniu kariery w 1936 roku Castro nie odszedł od piłki. Został trenerem. Jako szkoleniowiec Nacionalu zdobył pięć mistrzostw kraju z rzędu (1940–1943, 1952). Prowadził też reprezentację Urugwaju. W każdym zespole, który prowadził, wymagał od zawodników tego samego, co od siebie: odwagi i dyscypliny.

„Nie musisz mieć wszystkiego, żeby wygrać” – powtarzał piłkarzom. „Musisz tylko wierzyć, że możesz.”

Zmarł nagle 15 września 1960 roku, w wieku 55 lat, na zawał serca. Kilka miesięcy wcześniej zrezygnował z pracy trenera reprezentacji – jak się później okazało, z powodu pogarszającego się zdrowia. Jego pogrzeb w Montevideo stał się manifestacją narodowej wdzięczności. Kibice nieśli flagi i transparenty z napisem: “El Divino Manco – orgullo del Uruguay”, czyli „Okaleczony Bóg, duma Urugwaju.”

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rzeszów: Pola Nadziei. Posadzono żonkile. Na wiosnę wspomogą chore dzieci i dorosłych
Rzeszów: Pola Nadziei. Posadzono żonkile. Na wiosnę wspomogą chore dzieci i dorosłych
Został bohaterem mistrzów Polski w LM. W wywiadzie wypalił "To nie jest łatwe"
Został bohaterem mistrzów Polski w LM. W wywiadzie wypalił "To nie jest łatwe"
Sandomierz: Poprawi się bezpieczeństwo przeciwpowodziowe lewobrzeżnej części miasta. Wały zostaną podwyższone
Sandomierz: Poprawi się bezpieczeństwo przeciwpowodziowe lewobrzeżnej części miasta. Wały zostaną podwyższone
Warszawa: "Ulubione" miejsce policji. Tam często kontrolują prędkość
Warszawa: "Ulubione" miejsce policji. Tam często kontrolują prędkość
Kielce: Niebo Kielc - lustrzana instalacja Marka Cecuły nie przestaje budzić zainteresowania. Od rana do wieczora wycieczki
Kielce: Niebo Kielc - lustrzana instalacja Marka Cecuły nie przestaje budzić zainteresowania. Od rana do wieczora wycieczki
Poznań: Wykolejenie tramwaju po zderzeniu z samochodem na ul. Hetmańskiej! Duże utrudnienia!
Poznań: Wykolejenie tramwaju po zderzeniu z samochodem na ul. Hetmańskiej! Duże utrudnienia!
Gmina Jaraczewo: Weekendowe włamania do dwóch firm. Policja zatrzymała podejrzanego
Gmina Jaraczewo: Weekendowe włamania do dwóch firm. Policja zatrzymała podejrzanego
Płaza: Uczniowie wzięli udział w XXXI sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży
Płaza: Uczniowie wzięli udział w XXXI sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży
Ten wskaźnik zatrudnienia mamy dużo poniżej średniej unijnej
Ten wskaźnik zatrudnienia mamy dużo poniżej średniej unijnej
Tarnów: Szpital św. Łukasza ogranicza odwiedziny u pacjentów. Powodem rosnąca liczba infekcji sezonowych!
Tarnów: Szpital św. Łukasza ogranicza odwiedziny u pacjentów. Powodem rosnąca liczba infekcji sezonowych!
X Akcja Sprzątania Cmentarzy z I Wojny Światowej - pamięć, która łączy
X Akcja Sprzątania Cmentarzy z I Wojny Światowej - pamięć, która łączy
Bydgoszcz: Modernizacja torowiska na ul. Toruńskiej przy zajezdni tramwajowej
Bydgoszcz: Modernizacja torowiska na ul. Toruńskiej przy zajezdni tramwajowej