Ile kosztowały nowe mieszkania w lipcu? Dane zaskakują!
W tym artykule:
Niższe stopy procentowe i ich wpływ na rynek
- Na początku lipca Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi w tym roku obniżyła stopy procentowe, dzięki czemu poprawiła się dostępność kredytów mieszkaniowych. W konsekwencji więcej osób mogło sobie pozwolić na zakup własnego M. W sprzedaży pojawiły się zaś kolejne mieszkania w segmencie popularnym, co miało stabilizujący wpływ na średnią cenę metra kwadratowego wszystkich lokali dostępnych w ofercie firm deweloperskich - mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Trójmiasto i Łódź - symboliczne spadki cen
Analiza danych z lipca przedstawionych przez BIG DATA RynekPierwotny.pl ujawnia, że średnia cena za metr kwadratowy mieszkań w Trójmieście kształtowała się na poziomie niespełna 12,8 tys. zł, podczas gdy w Łodzi było to nieco ponad 9,9 tys. zł. W konsekwencji średnia cena oferowanych mieszkań w tych miastach spadła o 1% w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Pod koniec lipca cena w Trójmieście wynosiła około 16,6 tys. zł za metr kwadratowy, a w Łodzi przekraczała 11,5 tys. zł.
W innych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań oraz w miastach należących do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, ceny utrzymały się na poziomie z czerwca. W Warszawie za metr kwadratowy trzeba było zapłacić około 18 tys. zł, w Krakowie 16,7 tys. zł, we Wrocławiu 14,7 tys. zł, w Poznaniu niespełna 13,6 tys. zł, a w miastach GZM około 11,4 tys. zł.
Trendy cenowe rok do roku
Analizując średnie ceny metra kwadratowego mieszkań z lipca 2025 roku w porównaniu do tego samego miesiąca roku ubiegłego, można zauważyć malejącą różnicę. Co więcej, różnice te są już jednocyfrowe w większości metropolii. Na przykład, we Wrocławiu różnica ta wynosiła jeszcze w styczniu 12%, w czerwcu 5%, a w lipcu spadła do 3%. W Trójmieście w czerwcu ceny były o 10% wyższe niż rok wcześniej, jednak w lipcu, rok do roku, różnica ta zmniejszyła się do 7%.
Wśród największych miast Warszawa i Łódź wyróżniają się stabilnością cenową. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny za metr kwadratowy wzrosły tam tylko o 1%. W Krakowie i Wrocławiu wzrost ten wyniósł 3%, w Poznaniu 4%, natomiast w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii 5%.
Prognozy na przyszłość
Sytuacja na rynku kredytów hipotecznych może jeszcze bardziej się poprawić. - Na horyzoncie są kolejne obniżki stóp procentowych. Pierwsza być może już nawet we wrześniu. To może powstrzymywać niektórych przed zawieraniem umów deweloperskich. Szczególnie jeśli rozważają oni zaciągnięcie kredytu o przejściowo stałej stopie procentowej, która nie zmieni się przez pięć lat - przyznaje Marek Wielgo.
Pomimo oczekiwań na dalsze obniżki, popyt na mieszkania nie pozostanie bez reakcji na zwiększającą się dostępność kredytów. Eksperci przewidują, że jesienią można spodziewać się ożywienia na rynku sprzedaży mieszkań, o ile sytuacja gospodarcza i związane z nią zatrudnienie nie ulegną gwałtownym zmianom, które mogłyby osłabić optymizm potencjalnych kredytobiorców.
W tym kontekście warto zauważyć, że w lipcu zakończyły się dyskusje nad dopłatami do kredytu mieszkaniowego dla kupujących swoje pierwsze mieszkanie. Projekt, który w związku z konfliktem koalicyjnym został wycofany z rządowych planów, mógł być szansą dla młodych na własne cztery kąty, chociaż ostatecznie obawy o inflację cen mieszkań przeważyły.