Jaworzno: Okradł dziadka, który przyjął go pod dach po odsiadce
Do zdarzenia doszło, gdy 87-latek zgłosił policji, że z jego mieszkania zniknęła koperta z pieniędzmi. Pokrzywdzony podejrzewał swojego 33-letniego wnuka, który dzień wcześniej nocował u niego i którego chciał wspomóc po opuszczeniu zakładu karnego. Jak ustalili mundurowi, sprawca wszedł do mieszkania przez otwarte okno i zabrał pieniądze z kieszeni kurtki dziadka, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjanci ustalili, że 33-latek kilka tygodni wcześniej opuścił zakład karny i miał wyznaczony termin odbycia kolejnej kary pozbawienia wolności. Kryminalni szybko rozpoczęli poszukiwania i po kilku dniach zlokalizowali go w jednym z hoteli na Śląsku, gdzie zarejestrował się pod fałszywym nazwiskiem. Podczas zatrzymania pieniędzy nie udało się odzyskać, sprawca zdążył je wydać.
Agnieszka Kaczorowska po raz pierwszy o rozwodzie. "Cieszę się, że nie trwał latami, tylko skończyło się na pierwszej rozprawie" (WIDEO)
33-latek przyznał się do kradzieży. W następstwie czynności został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, a przy wymiarze kary sąd uwzględni również wcześniejszą karalność podejrzanego.