Bydgoszcz: 21-latek zaatakował nożem chłopca. Jest zarzut usiłowania zabójstwa
Krótko przed godziną 14 zakończyło się przesłuchanie 21-letniego mężczyzny, którego w czwartek obezwładniła i zatrzymała ochrona centrum handlowego Focus Park w Bydgoszczy.
- Przedstawiony został mu zarzut usiłowania zabójstwa - potwierdza prok. Adrianna Bojarska-Majchrzak, kierująca Prokuraturą Rejonową Bydgoszcz-Północ. - Zapadła również decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres trzech miesięcy.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
Przypomnijmy, że zgłoszenie o ataku dyżurny bydgoskiej policji otrzymał w czwartek tuż po godzinie 14. Prokurator Bojarska-Majchrzak dodaje, że jednym z dowodów, które zostały już zabezpieczone w sprawie, jest narzędzie, którym posłużył się agresywny mężczyzna.
- Zgłoszenie dotyczyło ugodzenia nożem na terenie jednego ze sklepów przy ulicy Jagiellońskiej w Bydgoszczy - mówiła w rozmowie z "Expressem Bydgoskim" nadkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Skierowani na miejsce policjanci zastali personel i pracowników ochrony - poinformowali oni, że w jednej z kabin został zaatakowany 14-letni chłopak, który z obrażeniami trafił do jednego z bydgoskich szpitali.
Osobę, która miała zranić 14-latka ujęła ochrona obiektu. To 21-latek, który został następnie zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy.
Agresor i sprawca znali się. Po dramatycznych zdarzeniach w galerii handlowej pojawiły się komentarze i domniemania na temat charakteru spotkania obu osób w umówionym miejscu na terenie centrum handlowego.
- Nie odnoszę się do tych okoliczności, nie komentuję ich w jakikolwiek sposób, między innymi dlatego, że jeszcze nie zostały przeprowadzone czynności z osobą poszkodowaną - ucina prok. Bojarska-Majchrzak.
Pokrzywdzony 14-latek w szpitalu był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. W piątek wybudzono go. Obecnie jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.