Kamnica: 100-letni zrujnowany pałac. Zawaliła się kolejna ściana
W tym artykule:
Jak wypada robot Eufy X10 Pro Omni? Tych funkcji zabrakło
To on był właścicielem pałacu i całej Kamnicy
O pałacu w Kamnicy pisaliśmy wielokrotnie. Wybudowany został w 1925 roku przez Jakoba Hasslachera, który praktycznie był właścicielem Kamnicy. Oszczędzili go Niemcy i Rosjanie w czasie wojennych działań. Jeszcze sporo czasu po wojnie pałac miał się dobrze, podobnie jak i boiska oraz korty tenisowe, które przy nim wykonano.
Milionowe hipoteki. Upadek po śmierci właściciela
Przez wiele lat siedzibę miał w nim PGR, krótko działała szkoła i ośrodek kolonijny. Później obiekt przejęły zakłady obuwnicze w Bydgoszczy, które urządziły tu obiekt szkoleniowo-wypoczynkowy. W 1989 roku pałac kupiła krakowska spółka Lit-Pol. Na pałacu ustanowiono milionowe hipoteki. Upadek obiektu zaczął się po śmierci jego właściciela.
Konserwator zabytków, gmina Miastko, pomorski urząd wojewódzki podejmowały jakieś próby działań, głównie po naszych wcześniejszych publikacjach, ale zawsze kończyło się na stwierdzeniu, że cały czas trwa postępowanie spadkowe (a więc brak właściciela). To po pierwsze. A po drugie nieruchomość obciążona była hipotekami (trzy banki, Agencja Rynku Rolnego). A to też blokowało wszelkie ruchy. Od kilku lat działka jest wolna od obciążeń, bo w terminie swoich roszczeń nie zgłosili wierzyciele.
Przepychanki o pałac trwały kilka lat
Sytuacja formalna zmieniła się w marcu 2017 r. (pałac był już wtedy ruiną). Wtedy starosta bytowski orzekł, że mienie po dawnym zakładzie Lit-Pol (a więc i działkę z pałacem) przejmuje z mocy prawa Skarb Państwa (z datą od 1 stycznia 2016 r.). Jako reprezentanta Skarbu Państwa wskazano prezydenta Krakowa, bo w Krakowie mieściła się siedziba spółki Lit-Pol. Inaczej przepisy interpretował prezydent Krakowa. Jego zdaniem pałacem w imieniu Skarbu Państwa powinien zająć się starosta bytowski. Przez 5 lat trwały formalne przepychanki między samorządami, aż końcówki 2022 roku.
W listopadzie 2022 r. weszły w życie przepisy o zmianie niektórych ustaw w celu uproszczenia procedur administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Przesądziły one o tym, że nadzór nad takimi nieruchomościami, jak pałac w Kamnicy, sprawuje w imieniu Skarbu Państwa starosta właściwy z uwagi na lokalizację obiektu, a więc w tym przypadku starosta bytowski.
Starosta chce rozbiórki ruin pałacu
Starosta bytowski Leszek Waszkiewicz już dawno wystąpił do ministra kultury na wykreślenie pałacu z rejestru zabytków, co otworzyłoby drogę do rozbiórki ruin. Nie ma na to zgody ministra kultury, który uważa, że pałac w Kamnicy można odbudować (nie wiadomo, kto ma to zrobić). Starosta bytowski czeka także na kolejne pieniądze od wojewody pomorskiego na zamontowanie nowego ogrodzenia.
- Nic się nie zmienia. Cały czas mamy niekorzystne status quo - komentuje Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski.