Katowice: Lotnisko buduje nowy hangar. Będą w nim serwisować samoloty

Budowę nowego hangaru do obsługi technicznej samolotów rozpoczęto w marcu 2025 roku. Zadanie za 54,4 mln zł realizuje PROMUS z Rudy Śląskiej.

Nowy, czwarty hangar w Katowice Airport będzie miał ok. 11,2 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, a jego kubatura będzie wynosiła ok. 121,1 tys. m³. Sercem budynku będą dwie zatoki do obsługi technicznej dla samolotów kodu C (np. Airbus A320/Boeing 737). Hangar H4 będzie również obejmować trzykondygnacyjne zaplecze podzielone na część biurowo-socjalną oraz szkoleniową. Oprócz zatok serwisowych, w budynku znajdą się też pomieszczenia warsztatowe, w tym szlifiernia oraz lakiernia.

Hangar H4 już stoi. Ma 17,5 m wysokości i bramę o długości 88 m. Czwarty hangar graniczy od zachodniej strony z hangarem H3 (podobny obiekt), a od wschodniej z katowicką wieżą kontroli lotów Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Trwają prace wykończeniowe wewnątrz obiektu, a także roboty na zewnątrz związane m.in. z drogami.

Inwestycja powinna zostać oddana do użytku w pierwszym kwartale 2026 roku. Najemcą będzie linia lotnicza Wizz Air. Dla Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" w Pyrzowicach to kolejny przychód, ale korzyści wizerunkowe.

- Rozbudowując infrastrukturę stajemy się atrakcyjnym partnerem dla linii lotniczych, które nie tylko latają, ale również serwisują samoloty. Jako spółka rozwijamy się operacyjnie, ale także finansowo. W 2025 roku zanotujemy ponad 50 mln zł brutto zysku. Do 2032 roku nakłady na inwestycje wyniosą ok 1,8 mld zł - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" Artur Tomasik, prezes zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.

Po zakończeniu budowy hangaru H4 powierzchnia użytkowa wszystkich tego typu budynków w strefie MRO (Maintenance, Repair, Operations) na lotnisku "Katowice" w Pyrzowicach wzrośnie do 34,4 tys. mkw.

Po oddaniu budynku na lotnisku dostępne będą cztery hangary wyposażone w osiem zatok umożliwiających przeprowadzenie kompleksowych przeglądów technicznych samolotów maksymalnej wielkości kodu C (np. Airbus A320/Boeing 737). W jednym z nich znajduje się baza do tzw. szybkiej wymiany silników.

Tego typu hangar umożliwia serwis do czterech maszyn w jednym czasie. Kompleksowy przegląd obejmuje szczegółową kontrolę systemów i struktury, demontaż niektórych elementów, wymianę podzespołów i testy funkcjonalne. - Samolot jest niemal rozbierany do zera - słyszymy. Tego typu serwis trwa kilka tygodni.

Lotnisko w Pyrzowicach liderem w obsłudze technicznej wśród lotnisk regionalnych w Polsce. To aktualnie prawie 800 miejsc pracy w mechanice lotniczej. Nowy hangar może zapewnić kolejne 200-250 dobrze płatnych miejsc pracy.

Z kadrami nie powinno być problemu. Lotnisko w Pyrzowicach ściśle współpracuje z Politechniką Śląską. Od prawie 20 lat działa Centrum Kształcenia Kadr Lotnictwa Cywilnego Europy Środkowo-Wschodniej. PŚ kształci m.in. na takich kierunkach jak: nawigacja powietrzna, mechanika i eksploatacja lotnicza, inżynieria lotnicza i kosmiczna.

W sumie na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" im. Wojciecha Korfantego pracuje ok. 4,8 tys. osób.