Katowice: Masz zaległości czynszowe? W Katowicach możesz odpracować dług. Program "Praca za długi" wraca z nową stawką
Masz zaległości czynszowe? W Katowicach możesz odpracować dług. Program "Praca za długi" wraca z nową stawką
Nie musisz od razu bać się komornika. W Katowicach można dosłownie "odpracować" zaległy czynsz. Miasto zachęca zadłużonych lokatorów mieszkań komunalnych, by zamiast bezsilności wybrali realne działanie. Program "Praca za długi" to szansa, by stanąć na nogi i spłacić zobowiązania z pożytkiem dla miasta.
W Katowicach można odpracować dług za czynsz
Miasto Katowice od lat prowadzi program "Praca za długi", który daje mieszkańcom możliwość odpracowania zaległości czynszowych za lokale komunalne. To rozwiązanie skierowane do osób w trudnej sytuacji finansowej, które chcą uniknąć egzekucji komorniczej i realnie poprawić swoją sytuację życiową.
Na koniec sierpnia 2025 roku łączna kwota zadłużenia z tytułu nieopłacania czynszu w Katowicach przekroczyła 282 tys. zł.
- Mimo dostępnej formy wsparcia, z programu odpracowywania długu korzysta jedynie niewielka grupa lokatorów. Tymczasem może to być skuteczny sposób, by poradzić sobie z zaległościami - podkreśla Marcin Gawlik, dyrektor Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach.
Jak można odpracować dług?
Zadłużenie czynszowe można spłacać poprzez prace porządkowe, ogrodnicze, drobne naprawy i pomoc konserwatorom. W grę wchodzą między innymi:
- mycie klatek schodowych, sprzątanie piwnic i terenów zielonych,
- malowanie pomieszczeń, drobne prace remontowe,
- sadzenie kwiatów i pielęgnacja terenów miejskich.
Od 1 stycznia 2025 roku stawka za godzinę pracy wynosi 30,50 zł brutto.
Zgłoszenia należy kierować do odpowiedniego oddziału eksploatacji budynków KZGM, który ocenia sytuację życiową dłużnika i dopasowuje zakres prac do jego możliwości.
- Część dłużników to osoby, które świadomie unikają spłaty zobowiązań. Jednak są też lokatorzy, którzy po prostu nie radzą sobie z trudną sytuacją życiową i do nich apelujemy, by zgłosili się do nas - mówi Marcin Gawlik.
- Zależy nam nie tylko na odzyskaniu należności, ale też na tym, by pomóc tym ludziom stanąć na nogi. Często problemy z czynszem są tylko wierzchołkiem góry lodowej - dodaje dyrektor katowickiego KZGM.
Efekty programu "Praca za długi"
Od momentu uruchomienia programu w 2014 roku zawarto 135 umów na odpracowanie zadłużenia. Najnowsza z nich dotyczy lokatora, który odpracował już ponad 3 tys. zł długu podczas robót malarskich i remontowych w budynkach przy ul. Gliwickiej.
Niestety, zainteresowanie tą formą spłaty nie jest duże. W 2025 roku tylko jedna osoba podpisała umowę na odpracowanie długu.
Alternatywa: rozłożenie zadłużenia na raty
Dla osób, które nie mogą fizycznie odpracować długu, istnieje możliwość rozłożenia zobowiązań na raty. Wystarczy złożyć wniosek w odpowiednim oddziale eksploatacji budynków.
W ciągu ostatnich pięciu lat z tej formy pomocy skorzystało 15 lokatorów.
Zadłużenie to problem całej wspólnoty
Niezapłacone czynsze to nie tylko indywidualny problem, ale też obciążenie dla budżetu miasta. Pieniądze z czynszów trafiają m.in. na remonty, modernizacje i nowe inwestycje w zasobie komunalnym.
- Wiele osób z zadłużeniem ma poczucie, że nie da się już nic zrobić. A to nieprawda. Program "Praca za długi" pozwala odzyskać kontrolę nad swoją sytuacją i uniknąć trudniejszych konsekwencji - tłumaczy Marcin Gawlik.
- Rozumiemy, że nie każda sytuacja jest prosta, ale ważne, by zrobić pierwszy krok. Jesteśmy otwarci na rozmowę i rozwiązania dopasowane do możliwości mieszkańców - dodaje.
Lepiej działać niż czekać na eksmisję
Katowicki KZGM przypomina, że brak reakcji może prowadzić do postępowania sądowego, egzekucji komorniczej, a nawet eksmisji. Dlatego program "Praca za długi" i system ratalny to szansa, by uniknąć najgorszego scenariusza i jednocześnie poprawić swoje warunki życia.