Katowice: Sacrum i technologiczne profanum. Wystawa Bartosza Dominika
Absolut kontra technologia - wystawa w Katowicach
Wystawa Transhumanizm/Mapy pamięci jest połączeniem dwóch projektów. Mamy tu balans i swoiste łączenie sacrum i profanum, na zasadzie przenikania się, łączenia ludzkich historii i ciekawej, oryginalnej formy przetworzenia.
Obiad jak u mamy. Karkówkę w marynacie układam na kiszonej kapuście i wkładam do piekarnika
Inspiracją do części pod hasłem "Transhumanizm" stała się praca dyplomowa autora. To nowe sacrum wobec technologicznego profanum jest cyklem 12 fotografii wielkoformatowych (na blachach offsetowych) łączących techniki cyfrowe z analogowym naświetleniem prac, przy użyciu emulsji fotograficznej światłoczułej.
Jak zwraca uwagę autor, emulsja światłoczuła nie jest zalecana do stosowania na blasze.
- To moja autorska metoda naświetlania - przyznaje.
Projekt nawiązuje do filozofii transhumanizmu, jak również koncepcji nietzscheańskiego nadczłowieka. "God ist tot" - Bóg nie żyje, przez co wszelkie resentymenty przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. W miejscu Absolutu pojawia się człowiek technologiczny.
- Za modela posłużył mój brat, którego pokazuję w ustawieniach nawiązujących trochę do ikonografii chrześcijańskiej. Po przetworzeniu, dzięki nieco eksperymentalnej technologii tworzy się nowy wymiar, nowa ikonografia - wyjaśnia zamysł Bartosz Dominik.
Wizja artystyczna w połączeniu z techniką nadaje pracom innowacyjny charakter.
Plastikowa Matka Boska i ludzkie historie
Cykl "Mapy pamięci" (stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego) jest natomiast próbą rekonstrukcji wspomnień ludzi, którzy w swoich domach czcili "święte obrazy", które przez lata wytworzyły rodzinne historie i legendy. Wszystkie historie, przedstawione w cyklu, autor przetworzył przez pryzmat siebie samego.
- Ta wystawa stała się z jednej strony historią tych ludzi, a z drugiej opowieścią o mnie, o mojej relacji z Kościołem, która bardzo dynamicznie się zmieniła. Tak powstał swoisty autoportret - mówi Bartosz Dominik.
Inspiracją stał się obraz - plastikowa ikona Matki Boskie Częstochowskiej, która wisiała na ścianie w domu jego dziadków. W dzieciństwie budził zachwyt, po latach autor spojrzał na niego inaczej, dostrzegając "wylewający się kicz".
- To stało się impulsem, ponieważ uświadomił sobie, że tego typu dewocjonalia łączy właśnie ten aspekt kiczu, naiwności w wyrazie. Chciałem opowiedzieć w tym dokumencie fotograficznym, dlaczego te obrazy były (i są też nadal) tak popularne na Śląsku, jakie mają znaczenie dla ich właścicieli. I przetworzyć je jednocześnie na bardziej współczesne, opowiadające nowoczesnym językiem - mówi fotograf.
Każde zdjęcie niesie ze sobą swoją historię. Trzy fotografie świętych przedstawień pochodzą z domu romskiej rodziny Kwieków. Inna, to zdjęcie obrazu, który doczekał się renowacji - w wyjątkowych okolicznościach.
- Miałem sąsiadkę w Kłobucku, której mąż przeżył śmierć kliniczną. Kiedy się ocknął, mówił, że spotkał Jezusa, nakazującego mu wrócić, ponieważ ma jakieś zadanie. Postanowił wtedy, że przeprowadzi renowację świętego obrazu, który był w jego rodzinie od pokoleń. Kiedy to zrobił, jego stan znowu się pogorszył i kiedy powieszono obraz, trafił do szpitala, gdzie zmarł - opowiada Bartosz Dominik.
Wśród zdjęć znajdziemy też takie, które on znalazł na jarmarku staroci w Bytomiu. Jego uwagę zwrócił obraz Matki Boskiej w 3D - en face była Maryja, z boku - św. Barbara. Kupiec, który ją wystawiał przyznał, że wozi ją na sprzedaż od 10 lat i nikt nie chce jej kupić. Sprzedał ją Bartkowi za 10 złotych i również została wykorzystana wśród prac.
Wystawę można oglądać co najmniej do świąt Bożego Narodzenia.
Kim jest Bartosz Dominik?
Bartosz Dominik - absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach (kierunek: Projektowanie graficzne) oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie na kierunkach: dziennikarstwo i komunikacja społeczna oraz filozofia. Filmem "Zbigniew Blukacz: Idę do światła" obronił dyplom w Krakowskiej Szkole Filmowej im. Wojciecha Jerzego Hasa na specjalizacji operatorsko-montażowej.
Produkcja znalazła się w oficjalnej selekcji kilku prestiżowych festiwali filmowych. Twórca reportaży telewizyjnych. Od kilku lat, jako reportażysta i autor obrazu, współpracuje z Telewizją Polską. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na rok 2023. Laureat Grand Prix Silesia Press.