Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna: Otwarcie na branżę zbrojeniową
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna otwiera się na branżę zbrojeniową
W związku ze zmianą rozporządzenia podmioty działające w sektorze zbrojeniowym mogą ubiegać się o zwolnienie podatkowe oferowane przez Specjalne Strefy Ekonomiczne. Wynosi ono od 40 do 60 proc. na okres 14 lat. Dokładny poziom wsparcia uzależniony jest od wysokości poniesionych nakładów inwestycyjnych.
- Obserwując to, co dzieje się na świecie, wszyscy wiemy, że tematy związane z bezpieczeństwem, ale również z podnoszeniem możliwości obronnych naszego kraju, są w tym momencie najważniejsze. Jeżeli chodzi o działania, które podejmuje rząd, jest to kwestia wprowadzenia zmian prawnych, które powodują, że ze zwolnień podatkowych będą mogły korzystać również firmy zajmujące się na co dzień właśnie wsparciem naszej obronności - mówi Marek Wójcik, wojewoda śląski.
Ulgi na realizację inwestycji związanych z przemysłem obronnym i szeroko rozumianym obszarem bezpieczeństwa w ocenie wojewody wpłyną zarówno na bezpieczeństwo, jak i na rozwój technologiczny regionu.
- Zawsze nowe inwestycje w przemyśle obronnym wiążą się z rozwojem technologii. Uważam, że wsparcie rozwoju nowoczesnych technologii jest szczególnie ważne. W województwie śląskim mamy ogromny potencjał, który musimy wykorzystywać i liczę na to, że dzięki możliwości pozyskania nowych zwolnień podatkowych dla firm z przemysłu obronnego i sektora bezpieczeństwa, nasze możliwości technologiczne na Śląsku będą się rozwijały, wzmacniając przy tym potencjał obrony Rzeczpospolitej - podkreśla Marek Wójcik.
Zmiana w rozporządzeniu dotyczy wszystkich 14. Specjalnych Stref Ekonomicznych funkcjonujących w Polsce. Teraz w każdej z nich wsparcie mogą otrzymać firmy zajmujące się m.in. produkcją broni, amunicji oraz materiałów wybuchowych.
"Nowy impuls rozwojowy" także dla innych sektorów
Rafał Żelazny, prezes KSSE zaznaczył, że w katowickiej strefie funkcjonują już inwestorzy działający w szeroko rozumianym sektorze zbrojeniowym.
- Tych firm jest kilka, natomiast ta zmiana pozwoli nam na pozyskanie nowych inwestycji w obszarach produkcji broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Także sektory wokół zbrojeniówki, mam na myśli automotive, sektory chemiczny i logistyczny, jako ogniwa w łańcuchach podwykonawczych również będą mogły składać wnioski o decyzje o wsparciu i dzięki temu uzyskać nowy impuls rozwojowy, a takich firm mamy sporo w województwie śląskim - zauważa Rafał Żelazny.
- Na Śląsku mamy wiele znaczących podmiotów, takich, jak chociażby Bumar Łabędy. Oprócz tego jesteśmy wiodącym regionem, w którym produkuje się samochody specjalne dla różnego rodzaju służb. Jesteśmy też regionem, w którym produkuje się materiały wybuchowe dla górnictwa, ale też dla innych branż, w związku z czym, jeśli w tych zakładach zostanie podjęta decyzja o przeprowadzeniu nowych inwestycji i o związanym z tym rozwoju technologicznym, te wszystkie podmioty będą mogły liczyć na wsparcie podatkowe w KSSE - mówi Marek Wójcik.
"To jest to, na co liczy nasza branża zbrojeniowa"
Zmianę w rozporządzeniu pozytywnie oceniają przedstawiciele branży zbrojeniowej.
- Wszelkiego rodzaju narzędzia, także te, o których dziś była mowa, to jest to, na co liczy nasza branża zbrojeniowa. Dziś inwestujemy w rozwój i technologię, ale przede wszystkim chcemy inwestować w bezpieczeństwo z rządem i wszystkimi obywatelami naszego państwa - mówi Michał Rumin ze spółki Rosomak należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Podkreślił również znaczenie wysokości nakładów ponoszonych przez państwo Polskie na zbrojenia.
- Te pięć procent PKB, o którym zapewne jeszcze nie raz będzie mowa, to jest to, co powoduje, że nasza branża jest obecnie wiodącą w Polsce. To nie tylko zatrudnienie, ale przede wszystkim najnowocześniejsze technologie. Warto również pamiętać, że technologie wojskowe bardzo często napędzają gospodarkę - mówi Michał Rumin. - Dzisiaj mamy zamówienia z Ministerstwem Obrony Narodowej, które pozwalają nam realizować nasze plany nie tylko do 2025 roku, ale oczywiście na następne lata aż do 2028 i dalej - dodaje.
Jak dotąd w kontekście skuteczności obrony eksperci z zakresu wojskowości najczęściej wskazują, że na Ukrainie kluczową rolę odgrywają drony i regularne dostawy amunicji. Czy oba te elementy są częścią najbliższych inwestycji Rosomaka i Polskiej Grupy Zbrojeniowej?
- Jeżeli chodzi o amunicję, to w ostatnim czasie został podpisany szereg umów na zwiększenie ilości amunicji produkowanej w Polsce - mówi Michał Rumin. - Rosomak to nie tylko KPO Rosomak, to też inne produkty. W najbliższych latach są to pojazdy typu Legwan o napędzie 4x4, jakże potrzebne naszej armii. Oczywiście, polska zbrojeniówka to nie tylko czołki, ale również szereg różnego rodzaju broni, często tej, która jest eksportowana, bo warto zauważyć, że polska zbrojeniówka ma się czym pochwalić - dodaje.