Kazimierz Wielki i Filip August. Wielcy bigamiści średniowiecza
Żyli w różnych wiekach, rządzili różnymi krajami. Filip II August panował nad Sekwaną, a Kazimierz Wielki nad Wisłą. Francuskiemu monarsze udało się jednak spłodzić następcę tronu. Król Polski miał natomiast z tym problem. Było jednak coś, co ich łączyło. Obaj zostali ekskomunikowani i byli bigamistami. Dwaj władcy, dwa trony, jeden problem – niewierność.
"Nagle zbladł i zaczął się trząść"
Ingeborga była młoda i piękna. Idealna kandydatka na żonę. Miała jeszcze ten atut, że była spokrewniona z Kanutem Wielkim. Król Francji Filip II August mógł dzięki temu małżeństwu ubiegać się o tron Anglii. Było to dla niego ważne, ponieważ prowadził wojnę z Plantagenetami.
I wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Filip II August podczas ceremonii ślubnej z Ingeborgą nagle zbladł i zaczął się trząść. Zgromadzeni wydali już wyrok! Francuski monarcha był pod wpływem czarów. "Czarownicą" miała być Agnieszka z Meran… rodzona siostra św. Jadwigi Śląskiej.
Od tego czasu Filip II August odmawiał skonsumowania tego małżeństwa. W 1196 roku popełnił bigamię, ponieważ poślubił Agnieszkę z Meran. Napominany przez papieża nie chciał oddalić Agnieszki. Dopiero pod naciskiem szlachty oraz po nałożeniu ekskomuniki, oddalił bigamiczną żonę, która urodziła mu troje dzieci. Agnieszka z Meran zmarła w 1201 roku. Początkowo jej dzieci, które urodziła Filipowi II Augustowi nie były uznawane za legalne. W końcu jednak uznano je za prawowite.
Po śmierci Agnieszki z Meran, Ingeborga, która do tej pory była upokarzana i więziona przez męża, teraz wróciła na francuski dwór. Jednak już nigdy miała nie wrócić do mężowskiej sypialni. Tam przebywała już kolejna królewska nałożnica – demoiselle z Arras. Urodziła królowi Francji nieślubnego syna – Piotra Charlota.
Filip II August rządził Francją przez 43 lata. Zmarł 14 lipca 1223 roku, a po jego śmierci rządy nad Sekwaną objął jego syn – Ludwik VIII Lew.
Kazimierz Wielki – bigamista do kwadratu
Agnieszka z Meran miała siostrę Gertrudę z Andechs. Została ona pierwszą żoną króla Węgier Andrzeja II węgierskiego. Z tego związku urodził się między innymi przyszły król Węgier Bela IV. To właśnie on był pradziadem Kazimierza Wielkiego.
Gertruda z Andechs była rozrywkową kobietą. Lubiła się bawić i trwonić publiczne pieniądze. Jej praprawnuk – Kazimierz Wielki nie mógł doczekać się legalnego męskiego potomka i dlatego miał wiele kochanek i stał się nawet podwójnym bigamistą.
Pierwszą żonę Annę "Aldonę" Giedyminównę poślubił jeszcze jako królewicz, w 1325 roku. Już w trakcie tego pierwszego małżeństwa miał dopuścić się gwałtu na dwórce swojej siostry Elżbiety Łokietkówny – Klarze Zach, kiedy przebywał na Węgrzech.
Młoda dziewczyna miała zachować to w tajemnicy, ale tego nie zrobiła. Poskarżyła się ojcu, a ten postanowił wymierzyć osobiście sprawiedliwość węgierskiej rodzinie królewskiej i to akurat wtedy, kiedy spożywali posiłek. Wtargnął do królewskiej jadalni i odciął Elżbiecie Łokietkównie cztery palce u dłoni. Następnie chciał zabić królewskich synów, ale został obezwładniony i zabity.
Najprawdopodobniej jednak żadnego gwałtu ze strony Kazimierza Wielkiego nie było, a atak na węgierską rodzinę królewską był efektem porachunków Felicjana Zacha (ojca Klary) z królem Węgier Karolem Robertem Andegaweńskim.
Bezpłodna żona – Adelajda Heska
O ile nie mamy pewności, czy Kazimierz Wielki dopuścił się gwałtu na klarze Zach, to wiemy na pewno, że miał wiele kochanek i źle traktował swoją drugą żonę – Adelajdę Heską, którą poślubił 29 września 1341 roku w Poznaniu po tym, jak 25 maja 1339 roku zmarła jego pierwsza żona Anna "Aldona" Giedyminówna. Złe prowadzenie się polskiego monarchy miało nie umknąć uwadze Kościoła.
Z aktem ekskomuniki i próbą napominania Kazimierza Wielkiego udał się do króla w 1349 roku ksiądz Marcin Baryczka. Polski monarcha nie zwykł tolerować prawienia mu morałów i dlatego nakazał utopić duchownego w Wiśle. Został za to ekskomunikowany, ale zobowiązał się do wybudowania kilku świątyń w ramach tzw. fundacji baryczkowskiej i kara została cofnięta.
Lata mijały, a polski król nadal nie miał legalnego męskiego potomka. Tym razem wiedział, że taki obrót spraw to zapewne wina Adelajdy, która była bezpłodna. Wiedział to chociażby z tego powodu, że z pierwszą żoną doczekał się dwóch córek, które nota bene były zaniedbywane przez konflikt ojca z ich macochą.
W 1356 roku Kazimierz Wielki postanowił zrobić porządek z Adelajdą Heską i oddalił ją z dworu, osadzając ją na zamku w Żarnowcu. Podobnie zrobił w XII wieku we Francji Filip II August, który również więził Ingeborgę duńską.
Polski król Kazimierz Wielki poznał następnie w Pradze, gdzie udał się na zaproszenie cesarza Karola IV Luksemburskiego, tamtejszą mieszczkę – Krystynę Rokiczanę. Miała ona szpiegować ostatniego Piasta na polskim tronie. Para pobrała się.
Wkrótce jednak polski król dowiedział się, że jego trzecia żona jest łysa (miała nosić peruki) i choruje na świerzb. Szczególnie ta informacja o świerzbie u Rokiczany, którą podał Jan Długosz wydaje się mało prawdopodobna, ponieważ świerzb jest zaraźliwy, a nie ma informacji, żeby syn Władysława Łokietka miał tę chorobę skóry. Niemniej jednak Krystyna Rokiczana również została oddalona i osadzona w Łobzowie.
Tymczasem Kazimierz Wielki został bigamistą do kwadratu, bo ożenił się po raz czwarty i to wtedy, gdy żyły jego dwie poprzednie żony: Adelajda Heska i Krystyna Rokiczana. W 1365 roku, poślubiając Jadwigę żagańską, Kazimierz Wielki miał jednocześnie aż trzy żony.
W związku z tym, król Francji Filip II August wypada przy naszym monarsze na "grzecznego". Mimo wszystko ciekawe jest porównanie tych dwóch królów, którzy nawet się nie znali, a połączył ich przedmiotowy stosunek do kobiet.
Bibliografia:
- Jim Bradbury, Królowie Francji 987-1328, Kraków 2017.
- Jerzy Wyrozumski, Kazimierz Wielki, Wrocław, Warszawa, Kraków, Gdańsk, Łódź 1986.