Leszno: Jak będzie wyglądał pomnik ofiar rzezi wołyńskiej? Obelisk stanie w parku Jonstona

Ponad dwadzieścia osób, w tym europosłanka Anna Bryłka, poseł Jan Dziedziczak, Ewa Rosik, Mariusz Nowacki, Zenon Jóżwiak - radni Prawa i Sprawiedliwości w Lesznie i Piotr Płociniczak, radny i szef Młodzieży Wszechpolskiej w Lesznie, podpisali się pod petycją w sprawie budowy pomnika ofiar rzezi wołyńskiej w Lesznie. Sprawą zajęła się rada miejska Leszna.

Autorami koncepcji pomnika są profesorowie Karolina Komasa i Wojciech Hora. Pomnik przybierze formę prostopadłościennej bryły ze ściętym bokiem, co symbolicznie nawiązuje do pamięci ofiar tragicznych wydarzeń na Wołyniu.

- Podczas rozmów z komitetem honorowym postanowiliśmy, że pomnik stanie w parku Jonstona. Zaś sfinansowanie pomnika nastąpi z dowolnych darowizn i składek - mówił Marcin Kochowicz, naczelnik Wydziału kultury i sportu UM Leszna.

- Kształt pomnika ofiar rzezi wołyńskiej jest formą kompromisu pomiędzy naszym komitetem a władzami Leszna. Ścięty bok pomnika symbolizuje brutalne przerwanie życia ponad 100 000 ofiar zamordowanych przez Ukraińców. Ten ścięty bok bryły będzie przy pomniku z napisem wskazującym kogo pomnik upamiętnia - mówił Piotr Płociniczak z honorowego komitetu budowy pomnika.

Jednocześnie prosząc radnych Leszna o zezwolenie na postawienie obelisku, zaznaczył, że zwraca się "nie jako szef Młodzieży Wszechpolskiej i narodowców, a jako Polak"

- Zdaję sobie sprawę, że niejednokrotnie dużo nas dzieli, gdy mówimy o wydarzeniach politycznych. Ofiary zbrodni na Wołyniu zabito dlatego, że były Polakami, a nie dlatego, że miały określone poglądy polityczne. Proszę, aby wznieść się ponad to co nas dzieli, bo szacunek dla zmarłych jest nam wspólny - dodał.

Za budowa pomnika zagłosowało 21 radnych, a Sławomir Mocek i Tomasz Mikołajczak wstrzymali się od głosu.