Kowalewice: Krok od tragedii na A2. Pędził nią pijany kierowca
Zdarzenie miało miejsce o godz. 12.30 w czwartek 25 września na autostradzie A2 w rejonie miejscowości Kowalewice w gminie Ozorków. Dzielny kierowca, który zatrzymał kompletnie pijanego 42-letniego kierowcę seata, nie zaczekał na przybycie stróżów prawa, ponieważ śpieszył się do ważnych obowiązków. Dlatego policjanci zastali na miejscu seata i... karetkę pogotowia ratunkowego. Jak do tego doszło?
Zatrzymał pijanego kierowcę i pojechał dalej
- Od ratowników z karetki pogotowia policjanci dowiedzieli się, że osobówkę zatrzymał świadek, który z uwagi na pilne sprawy służbowe odjechał z miejsca zdarzenia. Pijanego kierowcę zostawił pod opieką ratowników pogotowia ratunkowego, którzy przejeżdżając autostradą i widząc stojące na pasie zieleni samochody zatrzymali się, żeby sprawdzić czy nikt nie potrzebuje pomocy - wyjaśnia sierżant sztabowy Bartłomiej Arcimowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Pijany kierowca seata trafił do policyjnej izby zatrzymań w Zgierzu. Okazało się, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za złamanie tego zakazu i za jazdę po pijanemu grozi mu do pięciu lat więzienia.