Kielce: Akcja "Krew dla Niepodległej" z udziałem żołnierzy i piłkarzy
Szczytna akcja Krew dla Niepodległej z udziałem żołnierzy i piłkarzy Korony Kielce oraz Industrii
Może dotknąć każdego. Joanna Przetakiewicz: "Czułam wstyd"
Jak podkreślał porucznik Daniel Woś, oficer prasowy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, udział żołnierzy w akcji to nie tylko pomoc medyczna, ale również symboliczny sposób uczczenia nadchodzącego Święta Niepodległości.
- Wspólnie przelewamy krew tak symbolicznie, ponieważ oddajemy ją honorowo, ale jest to właśnie nasz sposób uczczenia tego święta. Zachęcamy innych, kibiców i mieszkańców, by poszli naszym śladem. To pomoc niezbędna i przykład nowoczesnego patriotyzmu - mówił porucznik Woś.
Żołnierze oraz przedstawiciele Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych rozmawiali z uczestnikami także o pełnieniu służby wojskowej i możliwościach wstąpienia do Wojska Polskiego.
Zapotrzebowanie na krew rośnie
Krzysztof Sławiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, podziękował wszystkim uczestnikom za zaangażowanie i podkreślił, że krew w regionie potrzebna jest nieustannie.
-Zapotrzebowanie świętokrzyskich szpitali na krew jest ogromne i stale rośnie. Nawet jeśli pojawiają się informacje o ograniczeniu zabiegów, my widzimy zupełnie inną rzeczywistość - mówił dyrektor podkreślając, jak bardzo potrzebna jest pomoc krwiodawców.
Przypomniał również, że krew może oddać każda zdrowa osoba powyżej 18 roku życia, ważąca co najmniej 50 kilogramów. Osoby, które mają wątpliwości, zawsze mogą przed oddaniem skonsultować się z pracownikami centrum.
Wspólne działanie sportowców i kibiców
W akcję włączyli się również zawodnicy Korony Kielce i Industrii Kielce. Choć nie wszyscy mogli oddać krew, aktywnie zachęcali do tego swoich kibiców. Piotr Jędraszczyk, rozgrywający Industrii Kielce, mówił jak ważne jest oddawanie krwi, rozmawiał z kibicami. Ci, którzy zdecydowali się oddać krew, otrzymywali vouchery na najbliższy mecz Industrii Kielce.