Kielce: Uczniowie szkół przechodzą na naukę zdalną, bo...marzli na lekcjach. Dlaczego nie zrobiono remontu w wakacje?
Uczniowie kieleckich szkół przechodzą na naukę zdalną, bo...marzli na lekcjach
Władze Kielc podjęły decyzję o czasowym wprowadzeniu nauki zdalnej w dwóch szkołach, w których trwa gruntowna termomodernizacja.
W trybie zdalnym uczą się już uczniowie Szkoły Podstawowej numer 33 - dotyczy to klas IV-VIII. Nauka w tej formie potrwa do 13 października. Klasy I-III kontynuują naukę stacjonarną w budynku szkoły, w salach zapewniających w pełni bezpieczne i komfortowe warunki.
W przypadku VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Juliusza Słowackiego, zajęcia zostały zawieszone i nie odbędą się w czwartek i piątek. W przyszłym tygodniu, od 15 do 24 października, szkoła przejdzie na naukę zdalną.
Dlaczego nie zrobiono remontu w wakacje?
Rodzice i uczniowie pytają, dlaczego tak poważne prace nie zostały przeprowadzone w wakacje, kiedy szkoły były puste. Wiceprezydent Kielc, Tomasz Porębski, odpowiedzialny między innymi za oświatę, tłumaczy, że miasto otrzymało dofinansowanie do tych inwestycji dopiero na przełomie czerwca i lipca, więc dopiero po tym czasie można było rozstrzygnąć przetargi i podpisać umowy z wykonawcami.
- Wiem, że pojawiają się wątpliwości, dlaczego nie zrobiliśmy tego tylko w okresie wakacyjnym. Proszę pamiętać, że zakres prac jest bardzo duży i dwa miesiące nie wystarczyłyby, by je zakończyć - wyjaśnia Tomasz Porębski. - Poza tym na decyzję o dofinansowaniu z Krajowego Planu Odbudowy czekaliśmy do przełomu czerwca i lipca. Dopiero wtedy mogliśmy podpisać umowy z wykonawcami i rozpocząć roboty - zaznacza.
Czy jeżeli termomodernizacja się przedłuży to uczniowie będą pracować zdalnie dłużej niż jest to obecnie zakładane? Władze miasta zapewniają, że czas nauki zdalnej zostanie wykorzystany do maksymalnego przyspieszenia prac.
- Wykonawca miał dotąd trudność, bo duże prace musiał prowadzić po południu, by nie zakłócać lekcji. Teraz, gdy młodzieży nie ma w szkole, może działać od rana - zaznacza wiceprezydent dodając, że ma nadzieję, że ten czas pozwoli zakończyć najtrudniejsze prace, a uczniowie wrócą do komfortowych sal.