Broń Radom zagrała u siebie z Mławianką Mława
Fragment meczu Broni z Mławianką
Broń Radom - Mławianka Mława 1:1 (1:0)
Bramki: Kałaska 27 - Szczepaniak 76
Broń: 1.Czerny - 7. Derlatka 13. Górka 10. Kobiera 15. Jakubczyk - 11. Owczarek 6. Karolak 8. Kałaska 16. Szymański 18. Khiri 9. Noworyta.
Rezerwowi: 12. Faryna - 2. Cieloch, 3. Jabłoński, 4. Szmydt, 14. Kokoszka, 17.Piwowarczyk, 21. Pieczarka, 24. Witkowski, 77. Nowocin
Mławianka: 1. Stanny - 2.Wróblewski, 4.Łydkowski, 6.Cegiełka, 7.Zielski, 9.Matuszewski, 11.Stryjewski, 15.Karwowski, 27.Rutkowski, 28.Pyrdoł, 29 Mykytyn.
W meczu 11 kolejki Betclic 3 ligi Broń zagrała z przeciwnikiem, z którym w sześciu dotychczasowych występów nie potrafiła wygrać (1 remis, 5 porażek). Mławianka nigdy nie leżała Broni i zespół z radomskich Plant bardzo chciał wygrać. Łatwo nie było, bo Broń przystąpiła do meczu poważnie osłabiona. Za kartki pauzował Dmitro Baszlaj, natomiast z powodu kontuzji nie wystąpili Eryk Pieczarka, Adrian Dziubiński i Michał Wrześniewski.
Z kolei Mławianka przyjechała bez czołowego strzelca, Michała Stryjewskiego. Dodatkowym smaczkiem był fakt, że ekipę gości prowadzi teraz Dominik Bednarczyk, były szkoleniowiec Broni. Z kolei w ekipie z Radomia grają Hubert Derlatka i Kacper Noworyta, dwaj gracze, którzy latem dołączyli z Mławianki.
Po pierwszej połowie wydawało się, że Broń nie powinna mieć problemów z pokonaniem rywala. W 27 minucie po rozegraniu rzutu rożnego przytomnie zachował się Jakub Kałaska i wepchnął piłkę do siatki. W 42 minucie Cegiełka faulował zawodnika Broni przed polem karnym i został ukarany czerwoną kartką. Grająca z przewagą prawie godzinę Broń nie powinna stracić punktów, ale po przerwie kompletnie zatraciła czujność i pewność siebie. To Mławianka charakternie podeszła w drugiej połowie i zaczęła coraz śmielej atakować.
Co prawda Broń dwukrotnie trafiała w słupek w drugiej połowie, ale w 77 minucie zawodnik Mławianki uderzył na bramkę gospodarzy i dał zespołowi wyrównanie. W końcówce radomska drużyna nie miała pomysłu na to jak odmienić losy i ostatecznie mecz zakończył się remisem.
