Klub miejskich radnych PiS w Zduńskiej Woli chce zwolnienia dyrektora opieki społecznej po śmierci 6-letniego chłopca
Miejscy radni PiS chcą, by dyrektor opieki społecznej został zwolniony. Domagają się wyjaśnień po śmierci 6-latka
Klub Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Zduńska Wola oczekuje konsekwencji wobec Krzysztofa Bejmerta i innych osób nadzorujących pracę opieki społecznej w Zduńskiej Woli. W tej sprawie złożony został wniosek.
W związku z wydarzeniami jakie ujawniła policja i prokuratura 7 maja b.r. w Zduńskiej Woli w jednej z kamienic przy Placu Wolności tj. śmierci 6-letniego Maksymiliana, Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Miasta Zduńska Wola wnioskuję o:
1. Natychmiastowe zwolnienie z funkcji Dyrektora MOPS w Zduńskiej Woli pana Krzysztofa Bejmerta.2. Natychmiastowe odwołanie/zwolnienie osoby z Urzędu Miasta Zduńska Wola odpowiedzialnej za nadzór nad działalnością Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zduńskiej Woli. oraz składa następującą interpelację międzysesyjną z prośbą o:3. Przekazanie radnym z Klubu PiS wyników kontroli w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.4. Przekazanie radnym Klubu PiS wyników kontroli szkoły lub przedszkola do którego uczęszczało dziecko.5. Przekazanie Kalendarium lub Wykazu Podjętych Czynności w tej bulwersującej sprawie przez Prezydenta Miasta w ramach pełnionego nadzoru.6. Dokładną informację jakie działania zostały podjęte przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Miasta w Zduńskiej Woli po otrzymaniu niepokojących sygnałów z przedszkola lub szkoły, do którego uczęszczało dziecko.7. Czy na podstawie wiedzy, którą Pan Prezydent posiada zamierza Pan poinformować właściwe organy o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora MOPS oraz osobę odpowiedzialna za nadzór w Urzędzie Miasta Zduńska Wola.
Radni zostali poinformowani o działaniach MOPS. Stało się to podczas posiedzeń komisji działających przy Radzie Miasta.
Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, do której doszło. Przeprowadziliśmy szczegółową analizę działań, które podejmowaliśmy w stosunku do tej rodziny. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej regularnie kontaktował się z matką Maksymiliana, która była ofiarą przemocy swojego poprzedniego partnera. Kilka miesięcy temu trafił on do więzienia, gdzie odsiaduje wieloletni wyrok – przypomina Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. - Od samego początku jesteśmy też do pełnej dyspozycji organów ścigania, które wyjaśniają tę sprawę. Oskarżenia pod adresem dyrektora MOPS, które wysuwają niektórzy radni, nie są poparte żadnymi dowodami. Dajmy pracować prokuraturze, policji i sądom. To są właściwe organy do wyjaśnienia okoliczności zabójstwa. Zbijanie kapitału politycznego na tej tragedii jest co najmniej niemoralne – zaznacza prezydent Zduńskiej Woli.
Krzysztof Bejmert, dyrektor MOPS COS w Zduńskiej Woli podkreśla, że pracownicy ośrodka dopełnili swoich obowiązków. Przypomina, że w sprawie rodziny z placu Wolności nie było zgłoszeń.
Nie było potrzeby interwencji lub pomocy. Matka dziecka pracowała, miała dochody. Jeśli pojawiają się sygnały o sytuacji wymagającej naszej interwencji, zawsze podejmujemy działania. Nasi pracownicy są bardzo wrażliwi na takie komunikaty – zapewnia Krzysztof Bejmert.
Przypomnijmy. 7 maja w kamienicy przy placu Wolności znalezione zostało ciało 6-letniego chłopca. Lekarze podejrzewali, że dziecko było maltretowane. Potwierdziła to sekcja zwłok. Matce dziecka grozi 10 lat pozbawienia wolności. Jej partner może zostać skazany na dożywocie. Oboje trafili do aresztu.