Knurów: 17-latek kierował autobusem miejskim. Przekraczał prędkość, gwałtownie hamował. Prokuratura zakończyła śledztwo
Nastolatek kierował autobusem w Knurowie
Do sytuacji doszło 9 września ubiegłego roku w Knurowie. To właśnie tam za kierownicą autobusu miejskiego siedział 17-latek, który nie posiadał uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdu, ani nawet prawa jazdy. Autobus nagle hamował, w wyniku zdarzenia jeden z pasażerów przewrócił się, a na miejsce wezwano karetkę.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód. Jak ustalono, 23-letni mężczyzna, który był wówczas zatrudniony w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Gliwicach na stanowisku młodszego kierowcy autobusu, pozwolił nieletniemu na kierowanie autobusem marki Solaris.
- Podczas jazdy, przekraczał prędkość, gwałtownie hamował, nie panował nad pojazdem, w wyniku czego jeden z pasażerów autobusu został wyrzucony z miejsca siedzącego i uderzył w szybę przy drzwiach autobusu. Sebastianowi P. postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 174 § 1 k.k. w zbiegu z art. 177 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. - przekazała prokurator Agnieszka Bukowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Sebastian P. został oskarżony o przestępstwo sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które w ocenie prokuratury nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Za przestępstwo zarzucane mężczyźnie, grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Wiadomo także, że tuż po zdarzeniu mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie.