Kociewie: Wilczyca Minka nie żyje. Podejrzewają, że zabił ją myśliwy

Minka była trzyletnią wilczycą żyjącą w Borach Tucholskich. Na szyi nosiła obrożę telemetryczną, która pozwalała śledzić jej życie. Pewnego dnia kompletnie zamilkła. Minka prawdopodobnie została zastrzelona przez myśliwego, a jej obroża została zniszczona - podejrzewają naukowcy i zgłaszają sprawę do prokuratury.
Wilczyca Minka nie żyjeWilczyca Minka nie żyje
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | diartemisss
Kinga Furtak

Ostatnia droga przy myśliwskich ambonach

Z Minką od kilku dni nie ma kontaktu. A mówiąc dokładniej - obroża telemetryczna, którą nosiła na szyi, przestała wysyłać dane o jej przemieszczaniu. Nie rejestrują jej leśne fotopułapki ustawione w lasach nadleśnictw Osie i Lubichowo, na których było ją widać z całą rodziną. Na nagraniach pozostał jedynie jej partner - samiec o imieniu - Krótki Ogon z młodymi, wyraźnie zdezorientowany i niespokojny... Minka i Krótki Ogon stworzyli rodzinę, a w maju wilczyca została matką.

- Dzięki połączeniu telemetrii i fotopułapek mogliśmy śledzić opiekę wilczych rodziców nad szczeniętami i kolejne etapy dorastania młodych wilczków. Niestety, wszystko wskazuje na to, iż wilcza rodzina została rozbita - mówią naukowcy z Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców
Wydział Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, którzy śledzili losy rodziny.

Ciało Minki przepadło bez śladu. Wilczyca zginęła najprawdopodobniej między godz. 19:00 a 1:00 w nocy. Jej ostatnia droga wiodła przez łąki i lasy pełne myśliwskich ambon. Prawdopodobne miejsce śmierci Minki znajduje się na obszarze obwodu łowieckiego administrowanego przez Koło Łowieckie "Łoś" ze Skórcza, gdzie kilka lat temu także znaleziono zastrzelonego wilka, niestety wówczas sprawa została szybko umorzona...

Naukowcy podejrzewają, że wilczyca została zastrzelona przez myśliwego, a nadajnik z jej szyi został zniszczony.

- Używane przez nas obroże mają niezależne, zasilane oddzielnymi bateriami moduły GPS-GSM i radiowy, ich jednoczesna awaria jest w zasadzie niemożliwa, co oznacza, że obroża Minki musiała zostać zniszczona - argumentują naukowcy. - Nagłe zniknięcie Minki i jej obroży musi więc oznaczać, że wilk został skłusowany, a obroża celowo zniszczona w krótkim czasie po zabiciu zwierzęcia.

Jak przypomina Stowarzyszenie dla Natury "Wilk", Minka jest już dziesiątym wilkiem, którego śmierć naukowcy potwierdzili dzięki obrożom telemetrycznym i fotopułapkom. Wcześniej w podobnych okolicznościach zginęły m.in. Lego z Borów Tucholskich, Klincz z Kaszub i Halna z Karpat. To aż jedna trzecia wszystkich wilków monitorowanych przy użyciu telemetrii w Polsce.

To pokazuje ogromną skalę tego podłego procederu, nieskuteczność policji i wymiaru sprawiedliwości oraz bezczelność sprawców, którzy drwią sobie z prawa - napisano w mediach społecznościowych Stowarzyszenia dla Natury "Wilk".

Wilka zabił myśliwy

Przed starogardzkim sądem toczy się sprawa zabójstwa wilka Lego, o które jest oskarżony łowczy Koła Łowieckiego "Cyranka" w Starogardzie Gdańskim. Myśliwy tłumaczył się, że podczas polowania pomylił wilka z lisem...

Lego po raz pierwszy został ojcem i wychowywał szczeniaki. To była wielka tragedia dla wilczej rodziny, gdzie więzy są wyjątkowo silne. Młodzi, wilczy rodzice wspólnie polowali, wychowywali potomstwo. Jego rola w rodzinie była kluczowa. Sytuacja samicy po śmierci Lego stała się dramatyczna...

Choć wilk jest gatunkiem chronionym, co roku wiele tych zwierząt jest nielegalnie zabijanych. Czasami giną przypadkowo, wpadając we wnyki zastawione na dzikie zwierzęta kopytne, często jednak są zabijane celowo. Co roku odstrzału z broni - także myśliwskiej ginie około 140 wilków.

To zaledwie dwie sprawy z ostatniego czasu, ale pokazują, że ochrona wilków w Polsce jest w dużej mierze pozorna, a problem nielegalnych polowań pozostaje wciąż nierozwiązany.

- Z pracy badaczy z Instytutu Badania Ssaków PAN wynika, że rocznie jest zabijanych co najmniej 147 wilków. Jest to jednak prawdopodobnie liczba zaniżona. Wykrywalność jest śladowa. Kary są symboliczne lub w ogóle umarzane, bo przecież to tylko "pomyłki" z lisem czy dzikiem. W ostatnich 20 latach wykryto zaledwie kilku sprawców. Wszyscy wykryci sprawcy, oprócz jednego, byli myśliwymi - komentuje sprawę Robert Maślak, biolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, specjalista od zachowania i dobrostanu zwierząt.

Wybrane dla Ciebie

Dopłaty bezpośrednie 2025: Rolnicy apelują o zmiany, resort studzi oczekiwania
Dopłaty bezpośrednie 2025: Rolnicy apelują o zmiany, resort studzi oczekiwania
Zielona Góra: "Zainwestował" 36 tys. zł, ale na konto… oszustów
Zielona Góra: "Zainwestował" 36 tys. zł, ale na konto… oszustów
Trzemeszno: Para podejrzana o przemoc wobec 3-letniego dziecka oraz posiadanie narkotyków
Trzemeszno: Para podejrzana o przemoc wobec 3-letniego dziecka oraz posiadanie narkotyków
Chmielew: Koszmarny wypadek. Motocyklista zginął na miejscu
Chmielew: Koszmarny wypadek. Motocyklista zginął na miejscu
Budzynek: Piknik Rodzinny w gminie Dalików. Celem sympatycznej imprezy promocja rodziny. Była dobra zabawa i integracja
Budzynek: Piknik Rodzinny w gminie Dalików. Celem sympatycznej imprezy promocja rodziny. Była dobra zabawa i integracja
Wrocław: Tramwaj zderzył się z samochodem osobowym na Alei Wielkiej Wyspy. Jedna osoba poszkodowana. Na miejscu pracują wszystkie służby
Wrocław: Tramwaj zderzył się z samochodem osobowym na Alei Wielkiej Wyspy. Jedna osoba poszkodowana. Na miejscu pracują wszystkie służby
Jelenia Góra: Lista pomysłów mieszkańców na inwestycje jest długa
Jelenia Góra: Lista pomysłów mieszkańców na inwestycje jest długa
Skarżysko: Stłuczka dwóch samochodów. Są utrudnienia
Skarżysko: Stłuczka dwóch samochodów. Są utrudnienia
Kalisz: Pełny autobus - pełna akceptacja. W Kaliskich Liniach Autobusowych ruszyła kampania społeczna
Kalisz: Pełny autobus - pełna akceptacja. W Kaliskich Liniach Autobusowych ruszyła kampania społeczna
Słupsk: MOPR poszukuje kandydatów na rodziny zastępcze
Słupsk: MOPR poszukuje kandydatów na rodziny zastępcze
Katowice: W latach 90. był postrachem całej Polski. Słynny gangster Oczko doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzuty
Katowice: W latach 90. był postrachem całej Polski. Słynny gangster Oczko doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzuty
Kraków: Choroby rzadkie wcale nie takie rzadkie. IV Ogólnopolski Kongres Chorób Rzadkich
Kraków: Choroby rzadkie wcale nie takie rzadkie. IV Ogólnopolski Kongres Chorób Rzadkich