Kolizje z udziałem hulajnóg elektrycznych w powiecie szamotulskim. Policja apeluje
Liczne kolizje z udziałem hulajnóg elektrycznych w powiecie szamotulskim
Do najnowszych kolizji doszło 30 czerwca oraz 1 lipca. W jednym przypadku winę ponosił kierowca samochodu, w dwóch pozostałych - młodzi użytkownicy hulajnóg.
30 czerwca na ul. Dworcowej w Szamotułach 16-latek przejeżdżający hulajnogą przez przejście dla pieszych zderzył się z samochodem marki Mercedes. Jak informuje rzecznik szamotulskiej policji st. asp. Sandra Chuda, chłopak nie zastosował się do przepisów, które zakazują jazdy hulajnogą wzdłuż po przejściu dla pieszych. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak uszkodzeniu uległo auto. Sprawą zajmie się teraz Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Szamotułach.
Tego samego dnia we Wronkach inny nastolatek - 17-latek poruszający się hulajnogą - nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy renaulta. Został za to ukarany mandatem karnym przez funkcjonariuszy policji.
Do kolejnego zdarzenia doszło 1 lipca w Pniewach. Tym razem 14-letnia użytkowniczka hulajnogi poruszała się zgodnie z przepisami, przejeżdżając przez przejazd dla rowerów. Kierująca samochodem marki Honda nie ustąpiła jej pierwszeństwa, doprowadzając do kolizji. Jak przekazuje rzecznik, na szczęście i tym razem nikomu nic się nie stało. Sprawczyni wykroczenia została ukarana mandatem.
Hulajnogi elektryczne w Szamotułach. Dyskusja wśród mieszkańców
Temat hulajnóg elektrycznych wielokrotnie wybijał się w dyskusjach mieszkańców gminy oraz powiatu na lokalnych forach. Na jednej z internetowych grup mieszkańców Szamotuł czytamy:
- Hulajnoga elektryczna to nie zabawka, którą można bezkarnie pędzić po chodniku - pisze jedna z mieszkanek. - Wczoraj dwóch chłopców, jeden w szarej, drugi w żółtej bluzie, jechało tak szybko, że gdyby wybiegło dziecko albo zwierzę, doszłoby do tragedii. A przecież nie mieli nawet kasków!
W komentarzach pojawiły się kolejne historie: rozpędzone hulajnogi na ulicy Szczuczyńskiej, dzieci przejeżdżające przez przejścia dla pieszych bez zatrzymania, brak znajomości podstawowych zasad ruchu drogowego. Niepokój budzi nie tylko zachowanie samych użytkowników hulajnóg, ale też brak nadzoru i świadomości wśród rodziców.
-Zapraszam na ul. Szczuczyńską, hulajnogi, jedna za drugą, do szkoły, po chodnikach, a samochody na ulicy grubo ponad 50 km/h. Gdzie tu bezpieczeństwo?- alarmuje kolejny internauta.
Szamotulska policja apeluje
Policja przypomina - hulajnoga elektryczna to pojazd, a jej użytkownicy są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego. Muszą zatem przestrzegać przepisów, tak jak kierowcy samochodów czy rowerzyści.
Policjanci przypominają najważniejsze zasady korzystania z hulajnogi elektrycznej:
- Hulajnoga powinna jechać drogą rowerową lub jezdnią, gdzie dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h (jeśli nie ma drogi dla rowerów).
- Korzystanie z chodnika jest wyjątkiem - tylko gdy nie ma drogi dla rowerów, a ruch na jezdni przekracza 30 km/h.
- Zabronione jest przewożenie pasażerów, holowanie innych pojazdów, jazda wzdłuż po przejściu dla pieszych czy zbyt szybka jazda po chodniku.
- Osoby w wieku 10-18 lat muszą mieć kartę rowerową lub odpowiednią kategorię prawa jazdy. Dzieci poniżej 10 roku życia mogą jeździć hulajnogą tylko w strefie zamieszkania i wyłącznie pod opieką dorosłego.
- Maksymalna prędkość hulajnogi to 20 km/h, a na chodniku - prędkość zbliżona do pieszego.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Choć hulajnogi są wygodne i ekologiczne, to ich nieodpowiedzialne użytkowanie może prowadzić do poważnych konsekwencji. Policja apeluje o rozwagę, przestrzeganie przepisów i wzajemny szacunek na drodze, bo tylko wtedy wspólne korzystanie z przestrzeni miejskiej będzie bezpieczne dla wszystkich.