Konserwator zabytków zacieśnia współpracę z podlaskim biznesem. Chcą razem dbać o zabytki
Wspólnie chcą lobbować na rzecz ratowania zabytków w naszym regionie. Dlatego też Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków nawiązuje współpracę z Izbą Przemysłowo-Handlową. Porozumienie podpisali właśnie konserwator Adam Musiuk i prezes IP-H Jarosław Antychowicz.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Andrzej Kłopotowski
Andrzej Kłopotowski
Adam Musiuk wierzy, że Izba Przemysłowo-Handlowa jest doskonałym partnerem, by promować podlaskie zabytki a także, by opowiadać o historii i pięknie obiektów, które często są zaniedbane.
- Jest w Białystoku przy ulicy św. Adama 13 budynek drewniany. Popada w ruinę. Jest zabytkiem. Właściciele wiele razy prosili mnie, żeby go wykreślić. Natomiast historia chyba dobrze się zakończy. Pojawiła się osoba prywatna, która powiedziała, że chce w ten budynek zainwestować, bo ma ducha, ma historię. Kiedy został wybudowany, ktoś był z niego dumny. Ten nowy inwestor na zachodzie spotkał się z wieloma głosami swoich współpracowników biznesowych, którzy mówili mu w ten sposób, że dom pod miastem, nawet wielkim, każdy może mieć. Ale dopiero zabytek w centrum miasta to jest coś – opowiada wojewódzki konserwator zabytków Adam Musiuk.
Od razu dodaje, że to opowieść zmyślona, nie bowiem ma takiego adresu. Pierwsza część tej opowieści dotyczy całej masy budynków znajdujących się w naszym mieście. Drugą część trzeba zbudować.
- Jako biznes doskonale rozumiemy istotę tego, żeby konserwator stał na straży dziedzictwa i dbał o to, żeby to dziedzictwo nie było profanowane. Też posłużę się opowieścią. Rozmawia dwóch biznesmenów. Jeden mówi, że do kupienia jest nieruchomość. Drugi odpowiada: „Wiem, ale ona jest pod konserwatorem, więc sobie darujmy”. Cel podpisania naszej umowy jest taki, żeby ta rozmowa zakończyła się trochę inaczej. Rozpoczyna się tak „Nieruchomość jest fajna do kupienia, jest pod konserwatorem”. „To pójdźmy do konserwatora, porozmawiajmy z nim” – wyjaśnia Jarosław Antychowicz, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej.
Izba Przemysłowo-Handlowa funkcjonuje od ponad 30 lat. Liczy obecnie 230 członków. Są to zarówno duże zakłady zatrudniające po parę tysięcy osób ale też jednoosobowe działalności gospodarcze. Jarosław Antychowicz mówi, że IP-H to esencja podlaskiego biznesu.
Trzy zabytki ze wsparciem z miasta
Zabytkowe dotacje podzielone