Kościół znienawidził te ryciny. Zakazana sztuka Carracciego
Pod koniec XVI wieku w Bolonii powstała seria grafik, która do dziś budzi kontrowersje. Jak powstały te nieprzyzwoite ryciny, dlaczego wywołały skandal i co mówią o epoce, w której powstały?
Agostino Carracci i Akademia Incamminati
Agostino Carracci (1557–1602) był jednym z najważniejszych włoskich grafików i malarzy przełomu XVI i XVII wieku. Pochodził z rodziny rzemieślniczej – jego ojciec był krawcem, a sam Agostino początkowo uczył się złotnictwa.
Szybko jednak zwrócił się ku sztukom plastycznym, a wraz z kuzynem Ludovico i bratem Annibale założył w Bolonii słynną Akademię Incamminati. Akademia ta miała zrewolucjonizować nauczanie malarstwa, kładąc nacisk na studiowanie natury i klasycznych wzorców.
Carracci zasłynął jako twórca miedziorytów, reprodukując dzieła Tintoretta, Veronese czy Correggia. Wspólnie z rodziną dekorował pałace w Bolonii, a później pracował przy freskach w rzymskiej Galerii Farnese. To właśnie w tym środowisku powstały "Lascivie" – cykl grafik, który miał stać się jednym z najbardziej kontrowersyjnych dzieł epoki.
Seria "Lascivie"
"Lascivie" to cykl piętnastu grafik o tematyce erotycznej, powstałych w latach ok. 1590–1595. Ryciny nie są sygnowane ani datowane, ale historycy sztuki przypisują je Carracciemu na podstawie stylu i przekazów źródłowych.
Tematyka obejmuje zarówno sceny mitologiczne, jak i biblijne – pojawiają się tu m.in. "Zuzanna i starcy", "Andromeda", "Hesione", "Trzy Gracje", "Galatea", "Wenus karząca profanów", satyrowie i nimfy, a także sceny z prostytutkami i starcami.
Grafiki Carracciego są niezwykle śmiałe jak na swoje czasy. Ukazują nagie ciała w wyrafinowanych pozach, a niektóre sceny mają wyraźnie sadomasochistyczny czy fetyszystyczny charakter. Przykładem jest rycina z satyrem zbliżającym się do śpiącej nimfy czy scena, w której Wenus karze Erosa. Symbolika jest wielowarstwowa: ślepy Eros może oznaczać zarówno miłość niebiańską, jak i ziemską, a układ rąk Trzech Gracji – erotyczne napięcie i cielesność.
W "Lascivie" Carracci nie unikał prowokacji – łączył klasyczne piękno z wyraźną seksualnością, a mitologiczne preteksty służyły mu do ukazania ludzkiego ciała w najbardziej zmysłowy sposób. W rycinie "Gold Conquers All" (Złoto zwycięża wszystko) ukazał młodą prostytutkę negocjującą z bogatym starcem.
Cenzura, skandal i popularność
Seria "Lascivie" od początku budziła kontrowersje. W 1586 roku kardynał Gabriele Paleotti, arcybiskup Bolonii, wydał traktat "Discorso interno alle immagini e profani", w którym potępił dzieła o charakterze obscenicznym i nawoływał do ich zakazu. Papież Klemens VIII (1592–1605) umieścił grafiki Carracciego na indeksie ksiąg zakazanych, a sam artysta był napominany za brak przyzwoitości.
Mimo to "Lascivie" cieszyły się ogromną popularnością. Dzięki technice miedziorytu można je było łatwo kopiować i rozprowadzać, a kolekcjonerzy chętnie płacili za ryciny, które były jednocześnie dziełami sztuki i przedmiotami pożądania.
Współczesne źródła podają, że płyty z grafikami były tak intensywnie używane, że się zużyły, a wydawcy rywalizowali o możliwość ich powielania.
W 1678 roku Carlo Cesare Malvasia w "Felsina Pittrice" wspominał, że wydawca Rosigotti sprzedawał "Lascivie" nawet członkom kurii papieskiej, którzy oficjalnie potępiali tego typu sztukę. Paradoksalnie, cenzura tylko zwiększyła zainteresowanie grafikami Carracciego.
Wpływ na sztukę
"Lascivie" Agostina Carracciego to nie tylko przykład renesansowej erotyki, ale także świadectwo napięć między wolnością artystyczną a cenzurą religijną. Grafiki te wpłynęły na rozwój europejskiej sztuki, inspirując malarzy, grafików i kolekcjonerów do eksperymentowania z tematyką cielesności. Motywy z "Lascivie" pojawiały się później w dekoracjach Galerii Farnese, a także w twórczości innych artystów, takich jak Rubens czy Rembrandt.
Współczesna interpretacja "Lascivie" podkreśla nie tylko ich erotyczny charakter, ale także wyrafinowanie kompozycji i subtelność symboliki. Carracci nie tworzył pornografii w dzisiejszym rozumieniu, lecz badał granice sztuki, prowokując widza do refleksji nad naturą pożądania, miłości i piękna.
Dziś "Lascivie" są przedmiotem badań historyków sztuki, a ich oryginalne odbitki osiągają wysokie ceny na aukcjach. Stanowią ważny rozdział w dziejach europejskiej grafiki i dowód na to, że sztuka zawsze balansowała między tabu a wolnością wyrazu.