Koszalin: Dopięli swego. Spółdzielnia wycofuje się z podwyżek

To efekt m. in. akcji społecznej, którą zapoczątkowali członkowie Grupy Skarpa, nieformalnej opozycji wobec obecnych władz KSM "Na Skarpie". Wyjaśnijmy, Grupa Skarpa to m. in. Barbara Bielec, Joanna Korszańska, Artur Klonowski oraz Maciej Tkaczyk, spółdzielcy, którzy pozwali spółdzielnię do sądu, uważając że podczas ostatnich wyborów wprowadzono ich w błąd i bezprawnie niedopuszczono do kandydowania do Rady Nadzorczej. Tę radę ostatecznie jednak wybrano, ale sąd, do czasu rozstrzygnięć, zawiesił ją w funkcjonowaniu. W środę proces w tej sprawie się zakończył, a wyrok mamy poznać 28 listopada.

Wróćmy do opłat eksploatacyjnych. Te w czerwcu 2025 roku, decyzją zarządu spółdzielni, zostały podwyższone. Skarpianie uznali jednak, że zostało to dokonane bezprawnie.

- Zgodnie bowiem z prawem tylko Rada Nadzorcza może zatwierdzać plany wprowadzania kolejnych podwyżek opłat eksploatacyjnych. Ale skoro Rada Nadzorcza naszej spółdzielni jest zawieszona, to Zarząd wprowadził te podwyżki bez jakiekolwiek podstawy prawnej - tłumaczy Maciej Tkaczyk.

Chodzi w sumie o niewielkie kwoty, ale skoro według spółdzielców Zarząd nie ma do tego prawa, należało to oprotestować. Spółdzielcy przygotowali więc specjalne odwołanie, które każdy mieszkaniec mógł wysłać do prezesa spółdzielni. I takie pisma powoli zaczęły wpływać do sekretariatu KSM "Na Skarpie".

To wszystko spowodowało, że ostatecznie spółdzielnia podjęła decyzję o wstrzymaniu wykonania uchwały o podwyżkach do czasu ukonstytuowania się nowej Rady Nadzorczej lub przywrócenia obecnie zawieszonej. Członkowie Zarządu ostrzegają jednak, że "należy zaznaczyć, iż brak zmian opłat eksploatacyjnych w bieżącym roku będzie skutkować ich zwiększeniem w wyższej wysokości w roku następnym".

- Niech nie straszą. Podjęli decyzję bezprawnie i należało się z niej wycofać. Cieszymy się, że nasze wspólne działania przyniosły oczekiwany rezultat. Decyzja Zarządu oznacza, że podwyżki zostały zawieszone dla wszystkich mieszkańców, również dla tych osób, które nie składały indywidualnych odwołań - podkreślają spółdzielcy, dziękując wszystkim za zaangażowanie, solidarność i determinację. - Zarząd nie mógł podjąć innej decyzji i wycofał się z nieuzasadnionych podwyżek - kończą.