Kraków: Nielegalne wejście na teren wodociągów. Jest wniosek o deportację
Obcy na terenie wodociągów. Czy to pomyłka?
Okazało się, że Ukraińcy ci przebywają w Polsce nielegalnie, pracowali na czarno na budowie. Sprawa z wejściem mężczyzn na teren wodociągów w Krakowie miała miejsce 30 sierpnia 2025 r. Wówczas policja otrzymała zgłoszenie, że dwie osoby w sposób nieuprawniony wejść na teren zakładu przy ul. Wodociągowej. Na miejsce został wysłany patrol, który wylegitymował mężczyzn narodowości ukraińskiej ujętych przez pracowników ochrony obiektu.
- Mężczyźni dobrowolnie wydali policjantom swoje telefony komórkowe, aby umożliwić sprawdzenie czy nie ma w nich nagrań ani zdjęć tej infrastruktury. W wyniku tych sprawdzeń policjanci nie ujawnili podejrzanych materiałów foto i video obrazujących teren obiektu. Mężczyźni nie posiadali też przy sobie innych urządzeń elektronicznych, na których mogły zostać zarejestrowane zdjęcia lub filmy przedstawiające rejon zakładu. Tłumaczyli również, że znaleźli się w tym miejscu bo zostali błędnie doprowadzeni przez nawigację - czytamy w oświadczeniu Małopolskiej Policji.
W policyjnych systemach nie odnotowano takich osób, potwierdzono, że nie były one poszukiwane. Jak wskazuje policja nie doszło do uszkodzeń i zniszczeń na terenie zakładu, nie było innych podstaw do zatrzymania mężczyzn, więc zostali zwolnieni. Natomiast pracownicy wodociągów zostali pouczeni o możliwości złożenia stosownego zawiadomienia w związku z zaistniałym zdarzeniem.
Sprawa zakończona pozornie
Policja informuje, że mimo zakończonej na miejscu interwencji obcokrajowcy nadal pozostawali w zainteresowaniu policjantów.
- Funkcjonariusze prowadzili czynności operacyjne, które wykazały, że mężczyźni ci mogą mieć związek z przestępczością narkotykową. Dlatego też, 16 września br. dwaj obywatele Ukrainy zostali zatrzymani i doprowadzeni do jednego z krakowskich komisariatów. Finalnie, podejrzenia te nie potwierdziły się - czytamy w oświadczeniu policji.
Do tego czasu przedstawicielami Wodociągów nie złożyli zawiadomienia o przestępstwie. Jednak policjanci skontaktowali się z nimi i kolejnego dnia 17 września przedstawiciele Wodociągów zdecydowali o oficjalnym zawiadomieniu dotyczącym naruszenia miru domowego z jednoczesnym wnioskiem o ściganie sprawców. Policjanci wszczęli postępowanie w tej sprawie.
Jak informuje policja - zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutu naruszenia miru domowego. Następnie materiały w sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza, która zdecydowała o podtrzymaniu zarzutów i zastosowaniu wobec mężczyzn środków zapobiegawczych w postaci policyjnego dozoru.
Wniosek do Straży Granicznej
Na tym sprawa się nie zakończyła: - Po przedstawieniu zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy i decyzjach prokuratury, policjanci wystąpili do Straży Granicznej z wnioskiem o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemców do opuszczenia naszego kraju - informuje policja.