Latem pamiętaj o dzikich mieszkańcach ogrodu. Tobie też będzie się lepiej żyło

Wiele osób zastanawia się, czy lato to czas, kiedy dzikie zwierzęta potrzebują naszej pomocy. Choć zima jest okresem, w którym najczęściej myślimy o dokarmianiu, nie powinniśmy zapominać, że również wiosną i latem sytuacje losowe mogą wpływać na kondycję małych ssaków, takich jak jeże, ryjówki czy wiewiórki.

Zwierzęta te naturalnie potrafią radzić sobie w środowisku, jednak zmieniające się otoczenie stanowi wyzwanie. Wyschnięte źródła wody, ograniczony dostęp do schronień spowodowany ingerencją człowieka w przyrodę to czynniki, które latem mogą prowadzić do sytuacji, w której nasza pomoc jest mile widziana. Warto więc poznać kilka zasad, które pomogą w mądrym wspieraniu tych zwierząt.

Latem szczególnie ważne jest, by nie traktować dokarmiania jako głównego środka pomocy. Małe ssaki, choć chętnie przyjmują ludzkie pokarmy, mogą przez to objadać swój organizm nietypowymi dla nich substancjami, co z czasem może prowadzić do problemów zdrowotnych.

- Wciąż wiele osób utożsamia pomaganie dzikim zwierzętom głównie z ich dokarmianiem - mówi Wojciech Schwartz, właściciel marki Turdus, produkującej naturalne karmy i akcesoria dla ptaków dziko żyjących oraz małych ssaków. - Tymczasem latem wystarczy stworzyć im spokojne, przyjazne warunki - zapewnić dostęp do wody, naturalne schronienie i odrobinę dzikiego zakątka w ogrodzie. Zwierzęta świetnie radzą sobie same, jeśli tylko im na to pozwolimy. Dokarmianie bywa cennym wsparciem, ale najczęściej ma sens w okresie jesienno-zimowym, kiedy naturalne pożywienie jest trudniej dostępne. Działając z wyczuciem, dajemy im to, czego naprawdę potrzebują - a sobie szansę na wyjątkowy kontakt z naturą.

Dowiedz się więcej: Jak stworzyć ogród przyjazny dla zwierząt i wygodny dla ludzi

Zastanawiasz się, jak wspomóc małe ssaki w czasie cieplejszych miesięcy? Oto kilka sprawdzonych wskazówek, które zapewnią im bezpieczne i przyjazne warunki:

1. Zapewnij dostęp do wody. W szczególnie upalne dni miska ze świeżą wodą może okazać się ważniejsza niż pożywienie. Ustawiona w zacisznym miejscu pomoże zwierzętom przetrwać okresy suszy i wysokich temperatur.
2. Dokarmianie latem nie może być głównym źródłem pożywienia. Jeśli chcesz, możesz np. "poczęstować" wiewiórki naturalnymi orzechami, ale powinno to być tylko uzupełnieniem ich naturalnej diety, a nie jej podstawą. Pamiętaj, że jeże są drapieżnikami i nie jedzą jabłek, ani innych owoców. Za to pomogą pozbyć się ślimaków. Dowiedz się więcej: jak żyją jeże i co jedzą.
3. Nie dawaj zwierzętom resztek potraw, chleba, mleka, słodyczy. Te pokarmy mogą im wręcz zaszkodzić, powodując m.in. problemy trawienne. Pamiętaj, że dorosłe ssaki nie trawią świeżego mleka, a przetworzone pożywienie jest dla nich szkodliwe.
4. Stwórz w ogrodzie naturalne kryjówki. Stare gałęzie, liście czy niezaplanowany zakątek ogrodu to doskonałe miejsca schronienia. Ważne, by zapewnione miejsce było bezpieczne i z dala od zagrożeń, takich jak psy czy koty.
5. Ogranicz stosowanie środków chemicznych do zwalczania chorób i szkodników roślin. A jeśli już to robisz, przestrzegaj ściśle instrukcji producenta. Wiele środków jest szkodliwych dla środowiska, szczególnie jeśli są nadużywane. Wybieraj preparaty ekologiczne i w najlepiej bezpieczne dla środowiska (zwróć uwagę m.in. na granulki przeciw ślimakom, bo niektóre z nich mogą zaszkodzić też jeżom i innym zwierzętom).

Kontakt z naturą to nie tylko sposób na wspieranie dzikich zwierząt, ale także metoda na wyciszenie i poprawę naszego dobrostanu. Wyniki badań "Urban nature experiences reduce stress in the context of daily life" pokazują, że przebywanie w zielonych przestrzeniach miejskich obniża poziom stresu, wpływając pozytywnie na ciśnienie krwi oraz rytm serca.

Obcowanie z przyrodą, nawet podczas krótkich spacerów, pozwala na regenerację psychiczną i fizyczną, przywracając poczucie relaksu. Spotkanie z małymi ssakami, obserwowanie ich zachowań może stać się dodatkowym źródłem radości i głębszego zrozumienia związku człowieka z naturą.

Korzyści płynące z kontaktu z dziką przyrodą są nieocenione. Pomaganie małym ssakom może być swoistą terapią, przypominającą o niezwykłej harmonii panującej w przyrodzie. Obecność tych zwierząt w naszych ogrodach i parkach zachęca do spowolnienia i uważniejszego spojrzenia na otaczający nas świat. Jak mówi Wojciech Schwartz, właściciel marki Turdus:

- Kontakt z naturą to coś znacznie więcej niż tylko obserwacja czy dokarmianie dzikich zwierząt. To realna przestrzeń, w której możemy odbudować swoją wewnętrzną równowagę i poczuć więź z otoczeniem. Natura uczy nas cierpliwości, uważności i szacunku - wartości, które w codziennym, szybkim tempie życia łatwo zatracić.

Mądre podejście do wsparcia przyrody przynosi korzyści zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Pozwólmy sobie na chwilę spokoju i prostoty - pamiętajmy, że natura zawsze odpłaca się szczodrze za każdą pomoc i troskę, jaką jej okażemy.