Legnica: Kierowcy przecierali oczy, gdy zobaczyli swoje auta
Napisy zmyła rosa, problem parkowania pozostał
Rano napisy zmywała rosa, a po nocnej akcji zostały jedynie komentarze pod zdjęciem pomalowanego samochodu, które pojawiło się na jednym z lokalnych profili w portalu społecznościowym. W komentarzach mieszkańcy zwracali uwagę, że choć forma była kontrowersyjna, sama treść wpisuje się w codzienny problem okolicy.
"Generalnie ponad 20 aut jest tak wymalowanych , na ulicy Marsa znalazł się jakiś szeryf któremu wszystko przeszkadza bo nie ma gdzie stawać bo pan Maciej Kupaj - Prezydent Miasta Legnicy zamiast zrobić porządny parkingi piętrowy na Koperniku to schrony i parking podziemny chce robić w centrum miasta". Zamiast zrobić to w miejscu gdzie jest naprawdę parking potrzebny. Rada dla sąsiadów z Marsa będzie trzeba przyczaić delikwenta bo to się stało między godzinami 20-23. Bo widać chyba jest bogaty i lubi niszczyć cudze mienie - napisał jeden z internautów.
"Szacun dla Ciebie może to nauczy właścicieli swoich samochodzików myślenia gdzie parkuje najlepiej gdyby mogli to do windy wjeżdżali by autami" - czytamy w kolejnym.
Jedno jest pewne, nie tylko ulica Marsa, ale całe miasto, od lat boryka się z brakiem miejsc parkingowych, a samochody często zajmują część chodnika. Autor napisów nie jest znany. Policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia w tej sprawie. Poranna rosa zmyła napisy, ale temat parkowania w Legnicy znów stał się żywy. I oby nie pojawił się w naszym mieście kolejny "Szeryf", który pójdzie o krok dalej.