Łęgowo: Mężczyzna złapał złodzieja. Usłyszał krzyk okradzionej kobiety
Pan Karol, mieszkaniec Łęgowa w gminie Pruszcz Gdański, natychmiast ruszył na pomoc, kiedy usłyszał krzyk okradzionej kobiety, następnie ujął sprawcę kradzieży. Za swoją postawę został wyróżniony przez komendanta powiatowego Policji w Pruszczu Gdańskim za odwagę i chęć bezinteresownego niesienia pomocy osobie potrzebującej.
Mieszkaniec Łęgowa złapał złodzieja
Do kradzieży portfela doszło w sobotę 30 sierpnia. Kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim odebrał zgłoszenie, na miejsce natychmiast wysłał na miejsce patrol. Mundurowi po przyjeździe na miejsce ustalili przebieg zdarzenia.
- Do 75-letniej kobiety, która wracała z zakupów, podbiegł mężczyzna i wyrwał jej z ręki portfel, po czym zaczął uciekać w stronę zabudowań i rzeki - mówi mł. insp. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim.
W tym momencie pan Karol, 27-letni mieszkaniec Łęgowa, będąc w swoim domu, usłyszał przez okno krzyki okradzionej kobiety. Natychmiast zareagował, wybiegł z domu i zaważył mężczyznę, trzymającego w ręce czerwony portfel, który wskoczył do rzeki.
- Pan Karol podbiegł do uciekiniera i ujął go - dodaje rzecznik mł. asp. Kościuk. - Wezwał też na miejsce policję i uniemożliwił oddalenie się złodziejowi.
Policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który odpowie przed sądem za kradzież.
Kobieta odzyskała portfel z pieniędzmi i dokumentami.
Wyróżniony za odwagę i bezinteresowną pomoc
Komendant powiatowy Policji w Pruszczu Gdańskim mł. insp. Tomasz Juński postanowił wyróżnić pana Karola, który zachowując zimną krew, odważnie ruszył z pomocą pokrzywdzonej kobiecie i ujął sprawcę kradzieży. W jednostce policji w Pruszczu odbyło się spotkanie pana Karola i jego najbliższymi z komendantem oraz jego I zastępcą podinsp. Arturem Białeckim. Policjanci zgodnie podkreślili, że pan Karol zasługuje na szczególne wyróżnienie za odwagę i chęć bezinteresownego niesienia pomocy osobie potrzebującej.
Dzięki natychmiastowej reakcji pana Karola przestępca nie uniknie odpowiedzialności, a kobieta odzyskała swoją własność - wskazali komendacji pruszczańskiej komendy policji.