Leśnicy ostrzegają. Dziki zmieniły swoje zachowanie
Tadeusz Lewandowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Sławno mówi, że obecność wilków na Pomorzu spowodowała zmianę zachowania dzików w lesie. Podkreśla, że wilki są zagrożeniem i dziki się tego szybko nauczyły. Stąd też do leśników trafiają sygnały, że dziki potrafią bez ostrzeżenia zaatakować psa np. na polowaniu, którego utożsamiają z wilkiem. Warto mieć taką wiedzę i nie puszczać psa na spacerze leśnym bez smyczy. Ta ostatnia kwestia jest uregulowana w ustawie o lasach.
Wilki zmieniły zachowania dzików w lasach
- Mamy sygnały od myśliwych, że dziki potrafią zaatakować psa na polowaniu. To pochodna bytności wilków, które także dla dzików są zagrożeniem - mówi Tadeusz Lewandowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Sławno.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
T. Lewandowski akcentuje, że warto o tym pamiętać, gdy spaceruje się z psem w lesie. Czyli nie należy go spuszczać ze smyczy.
W ustawie o lasach zapisane jest, że zabrania się puszczania psa luzem w lesie. Z przepisów wynika, że takie zachowanie jest wykroczeniem - z wyłączeniem polowań i czynności dotyczących ratownictwa - i podlega karze grzywny (od 20 do nawet 5000 zł) lub nagany.
Nie ma bezpańskich psów we wsiach
- Kiedyś we wsiach było sporo bezpańskich psów. Teraz ich nie ma. To dlatego, że wybiły je wilki. Jeśli taki pies zapuścił się do lasu, to już nie ma dla niego ratunku - mówi Mirosław Szczepanek. - Niestety, ale przekonałem się o tym sam niedawno, gdy straciłem psa stróżującego krowy i owce. Pies ważył 84 kilogramy i została mi po nim tylko obroża.
Nadleśnictwo Sławno radzi
Jeśli jesteśmy w lesie to:
• Nie hałasujmy, nie płoszmy, nie gońmy i nie chwytajmy napotkanych w lesie zwierząt. Nie zasypujmy ich nor i nie niszczmy ptasich gniazd. Bezwzględnie nie wchodźmy w miejsca oznaczone jako "Ostoja Zwierzyny";
• Fotografując zwierzęta, a zwłaszcza ptaki, zachowajmy odpowiedni dystans. Nie wdrapujmy się na drzewa, aby fotografować gniazda i pisklęta. Nie stresujmy zwierząt swoją natarczywą obecnością. Pamiętajmy również, że SELFIE z dzikim zwierzęciem to zawsze bardzo zły pomysł.
• Zachowajmy szczególną ostrożność w przypadku spotkania samicy prowadzącej młode, np. lochy z pasiakami (samicy dzika z młodymi), które właśnie teraz przychodzą na świat. Takie spotkanie może być dla nas bardzo niebezpieczne, bo zaniepokojona locha może nas zaatakować. Ucieczka na drzewo przed szarżującym na nas dzikiem może być dobra ucieczką, ale tylko w określonych okolicznościach. Pamiętajmy, że dzik biega bardzo szybko i może wdrapać się za nami na pochyły pień, więc pierwsze lepsze drzewo nie koniecznie będzie dobrym pomysłem. Widząc żerujące, lub taplające się w błocie dziki najlepiej wycofać się i oddalić spokojnym krokiem.
• Spacerując po lesie z psem, nie puszczajmy go luzem. Nasz domowy pupil to bliższy lub dalszy potomek jednego z najlepszych drapieżników - wilka, który wyposażył go w odpowiednie instynkty. Sama gonitwa, puszczonego luzem psa, który instynktownie podejmie pościg, np. za zającem, może skończyć się śmiercią szaraka.
• Jeśli spotkamy w lesie łosia, nie zbliżajmy się do niego. Obserwujmy zwierzę i jego reakcje. Powoli wycofajmy się w bezpieczne miejsce. Jeśli łoś zacznie wykazywać oznaki agresji (obniży głowę, zacznie nerwowo machać uszami, nastroszy sierść), starajmy się zwiększyć dystans i schronić się za przeszkodą, która oddzieli nas od zwierzęcia, np. za dużym drzewem.
• Wędrując po górskich lasach stanowiących dom naszych największych drapieżników, zachowajmy szczególną ostrożność. Nie wędrujmy od zmroku do świtu, nie zbliżajmy się do napotkanych gawr, a już bezwzględnie nie próbujmy do nich wchodzić lub płoszyć ich potencjalnych mieszkańców.