Łódź: MPK na łowach. Chcą pozyskać kolejne używane tramwaje
"Używki" lepsze od staroci
Mniej więcej co piąty wagon tramwajowy w Łodzi to pojazd używany, zakupiony najczęściej w Niemczech od tamtejszych przedsiębiorstw komunikacyjnych. Mamy ich dokładnie 62, większość sprawuje się doskonale i jest chwalona przez pasażerów za wygodne siedzenia, szczelność drzwi i okien oraz - co najważniejsze - niską podłogę i brak stopni przy wejściach. Wozy te są też mało awaryjne i nowocześniejsze niż starsze modele. Nasze MPK jest zainteresowane zakupem kolejnych sztuk przegubowych tramwajów podobnych do kursujących już od wielu lat po Łodzi wagonów NF6D produkcji Siemensa.
- Na tę chwilę nie ma żadnej decyzji w tej sprawie, choć potwierdzam, że przyglądamy się pojazdom pojawiającym się na rynku wtórnym w różnych krajach - powiedział "Expressowi" Piotr Wasiak, rzecznik MPK - Łódź. - Poszukujemy źródeł finansowania i to zarówno na zakup pojazdów nowych, jak i używanych.
Przybędą nowe trasy, a wagonów mało
Nie będzie chyba jednak innego wyjścia, jak zdecydować się na zakup taboru używanego. Spora część najstarszych wagonów, raz już modernizowanych w latach 2005 - 2010, przegrywa powoli nierówną walkę z rdzą. Niebawem trzeba je będzie wycofać z eksploatacji albo ponownie remontować, ale to drugie rozwiązanie jest nieopłacalne. Przybędzie też w najbliższych latach nowych linii do obsługi - tramwaje mają wrócić na Dąbrowę Niższą, Warszawską, na Koziny i na Legionów, przybędzie też nowa linia na Broniewskiego. Potrzeba będzie więcej taboru, a bez pieniędzy na zakup nowych pojazdów pozostaje nam wciąż bazować na tramwajach "z drugiej ręki".