Łódź: Tajemnicza śmierć kobiety na ul. Luźnej. Sprawą zajmuje się prokuratura
70-letnia kobieta zmarła na poboczu drogi na ul. Luźnej w Łodzi. Do tragedii doszło w niedzielę (9 listopada). Co poprzedziło jej śmierć? Okoliczności tragedii wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na poboczu drogi leży kobieta. Bezzwłocznie pojechali na miejsce i rzeczywiście zgłoszenie potwierdziło się - informuje asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Pisza była nieprzytomna, więc funkcjonariusze rozpoczęli akcję reanimacyjną, którą później przejęli ratownicy medyczni. Niestety ich wspólny wysiłek na nic się zdał, bo 70-latka zmarła.
Co było przyczyną śmierci? Policjanci nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie. Wśród okolicznych mieszkańców krąży hipoteza, że kobieta została potrącona przez samochó osobowy, którego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pieszej pomocy. Zapytaliśmy policję, że na ciele kobiety stwierdzono obrażenia mogące potwierdzić tę hipotezę, ale nie otzrymaliśmy sensownej odpowiedzi. Z rozmowy z aspirant Sowińską wynika, że funkcjonariusze nie szukają też pirata drogowego, który mógłby mieć związek ze śmiercią 70-latki.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
- Przyczynę śmierci wyjaśni zlecona przez prokuratora sekcja zwłok. - dodaje aspirant Sowińska.