Łódzkie: Miasta w raporcie Polskiego Alarmu Smogowego

Polski Alarm Smogowy wydał raport na temat zanieczyszczenia powietrza w polskich miastach na podstawie danych za rok 2024 zebranych przez stacje pomiarowe Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Raport pokazuje, że region Łódzki na tle Polski wypada źle, a w wielu miejscowościach pogorszyła się w stosunku do roku poprzedniego.

"Co ciekawe, w pierwszej trzydziestce zestawienia miejscowości z najwyższym rocznym stężeniem pyłu PM10, znajduje się aż dziesięć miejscowości z województwa łódzkiego (w tym Radomsko, na drugiej pozycji w kraju)" - zauważyli autorzy raportu.

Co prawda najgorsze, pierwsze miejsce we wszystkich kategoriach (liczby dni smogowych, średniego rocznego stężenia pyłu PM 10 i średniego rocznego stężenia benzo(a)pirenu) zdobyła Nowa Ruda na Dolnym Śląsku to tuż za nią pod względem stężenia groźnego dla zdrowia pyłu PM 10 uplasowało się Radomsko. W Nowej Rudzie stężenie to wynosi 34 ug/m³, a w Radomsku - 31. Niewiele lepiej jest w Zduńskiej Woli, która ze stężeniem 30 ug/m³ zajęła w kraju miejsce czwarte oraz w Piotrkowie Trybunalskim, któremu stężenie rzędu 29 ug/m³ dało miejsce 10.

Kolejne na liście są Zgierz, Brzeziny i Łowicz ( razem 15. miejsce z 29 ug/m³) Pabianice (22. miejsce i 28.5 ug/m³) oraz Opoczno, Sieradz i Skierniewice z 28 ug/m³.

Jednocześnie Polski Alarm Smogowy z zaskoczeniem zauważył, że w wielu miejscowościach w kraju w ubiegłym roku sytuacja się pogorszyła. Wcześniej prze wiele lat powietrze wyraźnie się poprawiało.

Według danych GIOŚ, średnioroczne stężenie pyłu PM10, obliczone ze wszystkich stacji w kraju, w 2024 roku zwiększyło się aż o 7 proc. w porównaniu do roku 2023. Takie pogorszenie widać też w niektórych miastach Łódzkiego: w Piotrkowie Trybunalskim o prawie 4 proc, w Radomsku o 3 proc.

- To bardzo niepokojące zjawisko - stwierdza Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego - prezentujemy nasz ranking już po raz dziesiąty i do tej pory obserwowaliśmy spadek stężeń. Czy obecny wzrost to tylko chwilowe wahnięcie, czy może początek nowego trendu prowadzącego nas na powrót do smogowej przeszłości? - pyta retorycznie

Piotr Siergiej podkreśla, że w 2025 roku proces likwidacji "kopciuchów" w Polsce gwałtownie zahamował, a program Czyste Powietrze przechodzi poważny kryzys. - W obliczu nowych, ostrzejszych norm jakości powietrza, które zaczną obowiązywać już za cztery lata, konieczne jest podjęcie przez rząd wzmożonych działań w tym kierunku. Jak na razie tej determinacji nie widać - zaznacza.

Tymczasem sezon grzewczy dopiero się zaczyna, a już zdarzają się wieczory w których smog gryzie w gardło. Tylko w środę (29 października) w Tomaszowie Mazowieckim czujnik sieci Airly umieszczony przy al. Piłsudskiego odnotował... dziewięciokrotne przekroczenie dobowej normy zalecanej przez WHO najgroźniejszego, drobnego pyłu PM 2,5, zaś pyłu PM10 zaledwie czterokrotnie. Natomiast np. w Zelowie czujnik Airly zanotował...niemal ośmiokrotne przekroczenie pyłu PM 2,5.