Łódzkie: Włamywali się do domów. Dwóch 18-latków zatrzymanych
Do włamania, które zapoczątkowało całą sprawę, doszło 22 lipca w jednym z domów na terenie gminy Żelechlinek (pow. tomaszowski, woj. łódzkie). Zgłoszenie, które wpłynęło do miejscowej komendy policji, dotyczyło kradzieży gotówki w różnych walutach oraz uszkodzenia mienia o wartości 1500 zł. Łączna wartość strat oszacowana została na 32 tysiące złotych.
Jak informuje łódzka policja, do działań natychmiast wkroczyli kryminalni z Tomaszowa, którzy szybko ustalili, że związek ze sprawą mogą mieć dwaj młodzi mężczyźni poruszający się oplem. Już następnego dnia funkcjonariusze namierzyli pojazd na trasie S8. Po zjeździe do miejscowości Kamionka policjanci dali sygnał do zatrzymania auta. Kierowca początkowo się zatrzymał, ale chwilę później obaj mężczyźni otworzyli drzwi i rzucili się do ucieczki. Nie udało im się jednak daleko zajść – zostali błyskawicznie obezwładnieni i zatrzymani.
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, zatrzymani to dwaj 18-letni obywatele Ukrainy. W ich samochodzie funkcjonariusze znaleźli ponad 4 tysiące złotych oraz złotą biżuterię. Przeszukanie mieszkania w Warszawie, które zajmowali, przyniosło kolejne efekty: zabezpieczono m.in. ponad 20 tys. złotych w gotówce, 3 850 euro, 104 dolary amerykańskie, 220 hrywien oraz kolejne wyroby jubilerskie.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów dotyczących włamań i kradzieży z domów na terenie powiatów tomaszowskiego i grójeckiego. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych trzymiesięcznego aresztu. Policja zapowiada, że sprawa ma charakter rozwojowy – śledczy badają ich ewentualny związek z podobnymi przestępstwami w powiatach rawskim i białobrzeskim.
Zgodnie z przepisami, za tego typu przestępstwa podejrzanym grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.