Lublin: Co z Maratonem Lubelskim? Czy jest szansa, że wróci?
W niedzielę (19 października, godz. 9) wystartuje 9. Półmaraton Lubelski. Start i meta biegu liczącego 21,0975 km zlokalizowane została na stadionie lekkoatletycznym przy alei Józefa Piłsudskiego. Na ten moment to najdłuższy bieg w Lublinie. A co z Maratonem Lubelskim, który po raz ostatni odbył się sześć lat temu?
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Archiwum: Ewa Pajuro
Kamil Wojdat
Co z maratonem?
W 2020 roku plany pokrzyżowała pandemia, po której do organizacji imprezy już nie wrócono.
- Wsłuchujemy się w głosy uczestników biegów na pięć czy dziesięć kilometrów odnośnie tego, co jeszcze szwankuje w organizacji. Zobaczymy, jak wypadnie półmaraton. Głównym kłopotem jest mała liczba wolontariuszy na trasie. Ale cieszę się, że pomagają nam szkoły, z tej, gdzie ja uczę, będzie 80-90 osób - mówił w czwartek Piotr Kitliński, dyrektor półmaratonu. - Z racji, że póki co nie ma maratonu, a jest półmaraton, to on cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem - zauważał.
Tegoroczna frekwencja na trasie półmaratonu zapowiada się imponująco. Organizatorzy dwukrotnie zwiększali liczbę pakietów startowych. Na starcie stanie około tysiąca uczestników, ok. 40 procent więcej niż rok temu.
- Bardzo nam miło, aż sami jesteśmy zaskoczeni - przyznawał Piotr Kitliński.
Trasa półmaratonu i apel do kierowców o zachowanie ostrożności
Półmaraton wyruszy ze stadionu lekkoatletycznego przy alei Piłsudskiego, tam też została zlokalizowana meta. Trasa biegu nie zostanie w całości zamknięta, dlatego organizatorzy apelują do wzajemny szacunek na jezdni.
- Na czas startu Aleje Zygmuntowskie będą wyłączone z ruchu. W kolejnych fragmentach trasy, od ulicy Lubelskiego Lipca, biegacze będą mieli do dyspozycji jeden pas ruchu. Dlatego apelujemy do kierowców o ostrożność. Pamiętajmy, że trasa półmaratonu jest długa, więc reakcja biegaczy też może być wolniejsza. Najważniejsze jest nasze wspólne bezpieczeństwo. Będą oznaczenia, współpracujemy z policją, żeby żaden samochód nie wjechał na trasę biegu - podkreśla Piotr Kitliński.