Lubuskie. Rozbił kradzionego peugeota i uciekł do lasu. Ma już wyrok, grozi mu kolejny
Wracamy do sprawy pijanego kierowcy, który w niedzielę, 15 czerwca rozbił kradzionego peugeota w Dąbroszynie. Szybko okazało się, że 33-latek (rocznik 1992) jest pijany – miał w swoim organizmie blisko 1 promil alkoholu, a do tego był poszukiwany listem gończym oraz miał sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Natomiast podczas sprawdzania danych pojazdu policjanci ustalili, że samochód został wcześniej skradziony na terenie Kostrzyna nad Odrą. Podczas interwencji pojawiło się kolejne zgłoszenie – tym razem chodziło o włamanie do sklepu w Dąbroszynie. Ze środka skradziono papierosy.
Schował się w lesie, ale nie na długo
W poniedziałek 16 czerwca znamy więcej szczegółów na temat tego zdarzenia. Wiadomo już, że mężczyzna po tym, jak rozbił kradzionego peugeota o płot, schował się w lesie. Jednak szybko został zatrzymany przez policjantów.
Ukradł papierosy i gotówkę ze sklepu
Potwierdziło się to, że 33-latek jest odpowiedzialny za kradzież samochodu, ale również za kradzież z włamaniem do sklepu w Dąbroszynie. Oprócz papierosów ukradł również gotówkę.
– Sprawca uszkodził drzwi, a z wnętrza zabrał papierosy i kilkaset złotych. Towar ze sklepu i pieniądze zostały znalezione przy mężczyźnie – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Na osiem miesięcy trafi do zakładu karnego
33-latek usłyszy zarzut jazdy pod wpływem alkoholu pomimo wydanego zakazu sądowego, kradzieży z włamaniem do sklepu oraz kradzieży auta. Odpowie także za uderzenie w ogrodzenie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
– Zatrzymany 33-latek był poszukiwany listem gończym za inne przestępstwa. Najbliższe osiem miesięcy spędzi w zakładzie karnym. Po czynnościach procesowych zostanie przewieziony do zakładu karnego. – podkreśla Jaroszewicz.