Lubuskie: Samorząd przejmie kolej w regionie. Powołano nową spółkę
Kolej w województwie lubuskim. Okazało się, że "sprawa się rypła"
Lubuski Transport Publiczny to nazwa spółki, którą powoła zarząd województwa lubuskiego, aby uratować sytuację, w jakiej od dłuższego czasu jest regionalna kolej. W poniedziałek rano radni województwa spotkali się, aby wyrazić na to zgodę.
Sceny w Zakopanem. Tłum przed kościołem. "Ręce opadają"
Radna województwa Małgorzata Gośniowska - Kola, przewodnicząca klubu PiS w sejmiku podkreśla, że spółka późno powstaje, strategia województwa dawno powinna przewidywać takie działania. Przypomina, że województwo dolnośląskie powołało własną spółkę już w 2007 roku, co zdaniem radnej oznacza, że tamtejszy zarząd podchodził do sprawy poważnie.
- Kiedy krytykujemy Polregio jako głównego winowajcę tego, że jest zapaść na kolei to nie do końca tak jest. Mamy w pamięci deklaracje zarządu sprzed dwóch lat, że wszystko się rozwiąże, bo "mamy specjalistów", "potrafimy rządzić". I tak krótko mówiąc "sprawa się rypła" - stwierdza radna opozycji i zapowiada, że klub będzie obserwować, jak będzie rozwijała się sytuacja. - Ludzi nie interesuje, czym pojadą, tylko czy nie spóźnią do pracy, lekarza, załatwią swoje sprawy. A u nas wykluczenia komunikacyjne są non stop - wyjaśnia.
Tymczasem w podobnym tonie wypowiadał się poseł Waldemar Sługocki, którzy przyznał podczas wystąpienia na sesji, że spółka powinna powstać wiele lat temu.
Radna zaznacza też, że dzisiejsze powołanie spółki nie oznacza, że w przyszłym roku już będziemy jeździli tak, jak sobie tego życzymy. Dodaje, że w budżecie województwa na 2026 rok kwota, która została przeznaczona na ten cel, jest mniejsza niż w tym roku.
Przewozami zajmie się samorządowa spółka. Powstanie zaraz, ale...
Marszałek Sebastian Ciemnoczołowski informuje, że współpraca z Polregio nadal będzie.
- Nie dam się namówić na żadną datę, dlatego, że to jest proces w dużej mierze zależny od nas, ale nie we wszystkich aspektach. Dzisiaj robimy pierwszy krok, który umożliwi nam budowanie potencjału i spółki. Czekaliśmy na ten krok, mimo że formalnie byliśmy przygotowani wcześniej. Potrzebowaliśmy mieć porozumienia z PKP Cargo Tabor a propos bazy serwisowej w Czerwieńsku. Drugim krokiem będzie personel, więc to wszystko trochę potrwa. Ale mamy na czym się oprzeć. Mamy swoje szynobusy (25) oczywiście w takim stanie, w jakim są, bo użytkuje je Polregio, a nie radzi sobie z serwisami. Pracujemy nad tym, aby mieć bazę serwisową. Wspiera nas minister infrastruktury, co jest dla nas bardzo ważne, również nasi parlamentarzyści, za co dziękuję, bo bez tego wsparcia byłoby nam trudno. Chyba gorzej być nie może jak jest teraz. Nie chcemy być zależni od kogoś, chcemy wziąć sprawy w swoje ręce. Mam nadzieję, że nam się uda - mówi marszałek.
Lubuski Transport Publiczny - "wielka szansa dla województwa lubuskiego"
Nadzwyczajna sesja to efekt ostatnio przyjętego stanowiska, w którym radni zgodnie powiedzieli dość spóźnień i odwołań pociągów. To jedna z niewielu spraw, w której bez względu na przynależność klubową, wszyscy radni głosowali jednakowo. Główną inicjatorką stanowiska była przewodnicząca sejmiku Anna Synowiec. - Czy będzie czuła się trochę matką tej spółki - dopytywaliśmy.
- Chciałabym być matką i zobaczyć, co z tego dziecka wyrośnie. Jestem przekonana, że to jest wielka szansa dla województwa lubuskiego - mówi radna Synowiec. - Byliśmy na konwencie marszałków w Łódzkiem i doceniono, że jesteśmy już tak daleko, jeśli chodzi o spółkę. Tworzenie jej trwało około roku. To są przygotowania natury formalno-prawnej i z tego tytułu jesteśmy w tym miejscu dzisiaj. Cieszę się, że stanowisko sejmiku było zainicjowane m.in. przeze mnie, bo radni głosowali jednogłośnie, bo wszyscy mamy w sercu to, żeby jednak mieszkańcy mieli warunki godne XXI wieku - zapewnia.
Zgoda na powołanie spółki musiała być wydana na nadzwyczajnej sesji 8 grudnia ponieważ chodzi chodzi o możliwość przesunięcia środków, które nie zostały wykorzystane w tym roku. To kwota czterech milionów złotych, która zasili spółkę. Umowa powołania jednostki zostanie podpisana u notariusza i spółka zostanie zarejestrowana jeszcze w grudniu.
Czytaj też:
- Samorządowe recepty na lubuską kolej. Rozmowa z Sebastianem Ciemnoczołowskim
- To może być brakujące ogniwo do utworzenia lubuskiej spółki kolejowej. Podpisany został ważny list intencyjny
- Jak jest z przewozami pasażerskimi w województwie lubuskim. I dlaczego jest tak źle? Sejmik zajął się tą sprawą