Mafia śmieciowa na Śląsku rozbita. 5300 ton trujących odpadów porzucono w pięciu lokalizacjach

Tysiące ton trujących chemikaliów porzuconych w pięciu miejscach, ponad 50 milionów złotych kosztów utylizacji i zarzuty dla ośmiu osób, w tym kobiety kierującej grupą. Policja z Katowic zakończyła śledztwo w sprawie mafii śmieciowej, która przez dwa lata działała na terenie województw śląskiego i łódzkiego.
pixabaypixabay
Źródło zdjęć: © Pixabay | pixabay
Julia Muc

Mafia śmieciowa rozbita. Składowali nielegalne odpady za 54 miliony złotych

Policjanci z Katowic zakończyli wielomiesięczne śledztwo dotyczące przestępczości środowiskowej na ogromną skalę. Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, której działanie objęło województwa śląskie i łódzkie, usłyszeli zarzuty dotyczące porzucenia co najmniej 5300 ton odpadów niebezpiecznych. Sprawa trafiła właśnie do sądu.

Grupa działała od grudnia 2020 do końca 2022 roku. Z ustaleń policjantów wynika, że zajmowała się nielegalnym obrotem odpadami – ich transportem, magazynowaniem i porzucaniem w miejscach, które zagrażały ludziom i środowisku naturalnemu.

– Sprawcom udowodniono porzucenie składowanych w nieodpowiednich warunkach niebezpiecznych odpadów w pięciu różnych lokalizacjach – informuje policja.

W miejscach tych ujawniono substancje zawierające m.in. związki o właściwościach rakotwórczych, toksycznych, drażniących i żrących. Łącznie mowa o co najmniej 5300 ton nielegalnych odpadów. Ich utylizacja może kosztować nawet 54 miliony złotych.

Zorganizowana grupa przestępcza, oszustwa i śmieci. Akt oskarżenia wobec ośmiu osób

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom w wieku od 29 do 54 lat. Usłyszeli łącznie 16 zarzutów, w tym dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnego obrotu i porzucania odpadów, a także oszustw wobec towarzystw leasingowych.

– Zebrany materiał dowodowy pozwolił na skierowanie przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach aktu oskarżenia przeciwko 8 podejrzanym – podkreślają śledczy.

Siedmioro oskarżonych zostało tymczasowo aresztowanych. Wobec ósmej osoby zastosowano środki wolnościowe.

Grozi im nawet 15 lat więzienia

Prokuratura zaznacza, że przestępstwo miało charakter ciągły i zorganizowany. Członkowie grupy uczynili sobie z niego stałe źródło dochodu. Grozi im za to kara do 15 lat pozbawienia wolności.

To kolejny przypadek nielegalnego składowania odpadów, który pokazuje, jak poważne konsekwencje dla środowiska – i budżetu państwa – może mieć działalność przestępcza w tej branży.

Wybrane dla Ciebie

Zakopane: Europejskie Targi Produktów Regionalnych. Finał 12 sierpnia
Zakopane: Europejskie Targi Produktów Regionalnych. Finał 12 sierpnia
Hokej: KH Energa Toruń wyciąga wnioski po meczu z Zagłębiem
Hokej: KH Energa Toruń wyciąga wnioski po meczu z Zagłębiem
Warszawa: Wypadek motocyklisty na zamkniętym odcinku S79
Warszawa: Wypadek motocyklisty na zamkniętym odcinku S79
Dolny Śląsk: IMGW prognozuje upały. Z nieba będzie lał się żar
Dolny Śląsk: IMGW prognozuje upały. Z nieba będzie lał się żar
Styków: Ośrodek Zdrowia jednak nie zostanie zamknięty. Jest komunikat
Styków: Ośrodek Zdrowia jednak nie zostanie zamknięty. Jest komunikat
Łódzkie: Woda nie nadaje się do spożycia dla mieszkańców wielu gmin
Łódzkie: Woda nie nadaje się do spożycia dla mieszkańców wielu gmin
Racibórz: Brutalny atak. 19- i 21-latek aresztowani za pobicie
Racibórz: Brutalny atak. 19- i 21-latek aresztowani za pobicie
Łódź: Testy klimatyzacji w starych tramwajach. Jest pierwszy pojazd
Łódź: Testy klimatyzacji w starych tramwajach. Jest pierwszy pojazd
Echoes of the End: Premiera intrygującej gry fantasy już 12 sierpnia
Echoes of the End: Premiera intrygującej gry fantasy już 12 sierpnia
Hokej: Gracz najlepszej ligi na świecie na treningach mistrzów Polski
Hokej: Gracz najlepszej ligi na świecie na treningach mistrzów Polski
Rzeszów: Caritas zbiera tornistry dla potrzebujących dzieci z regionu
Rzeszów: Caritas zbiera tornistry dla potrzebujących dzieci z regionu
Lublin: Poszukiwany uciekał przez balkon, potem groził, że skoczy. Negocjacje trwały sześć godzin
Lublin: Poszukiwany uciekał przez balkon, potem groził, że skoczy. Negocjacje trwały sześć godzin