Mała bohaterka. Pokonała krokodyla i uratowała koleżankę

W jednej chwili spokojny dzień nad potokiem w Zimbabwe przerodził się w dramatyczną walkę o przetrwanie. Jedenastoletnia Rebecca Munkombwe, nie zważając na własne bezpieczeństwo, rzuciła się na ratunek swojej młodszej przyjaciółce, którą zaatakował krokodyl.

Wiki CommonsWiki Commons
Źródło zdjęć: © Internet
Przez Wieki

Atak krokodyla w Zimbabwe

W północno-zachodniej części Zimbabwe, w pobliżu miejscowości Hwange, zwykłe popołudnie nad potokiem zamieniło się w walkę o życie. Grupa dzieci, korzystając z upalnego dnia, postanowiła popływać w strumieniu będącym dopływem rzeki Deka. Wśród nich była 11-letnia Rebecca Munkombwe oraz jej 9-letnia przyjaciółka Latoya Muwani.

To właśnie Latoya, oddalając się od brzegu, znalazła się nagle w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z mętnej wody wynurzył się bowiem krokodyl i chwycił ją za nogę oraz rękę, próbując wciągnąć pod wodę.

Krzyki dziewczynki natychmiast zaalarmowały pozostałe dzieci. Rebecca jako najstarsza z grupy poczuła, że musi działać. Bez chwili wahania rzuciła się do wody, kierując się w stronę walczącej o życie przyjaciółki. Jej odwaga i instynkt ochrony okazały się silniejsze niż strach przed jednym z najgroźniejszych drapieżników Afryki.

Bohaterska walka

Rebecca, widząc jak krokodyl zaciska szczęki na nodze Latoyi, wskoczyła na grzbiet zwierzęcia. Zaczęła bić go pięściami, a gdy to nie przyniosło skutku, zdecydowała się na desperacki krok – wbiła palce w oczy krokodyla.

Ten nieoczekiwany atak sprawił, że drapieżnik puścił swoją ofiarę. Dziewczynki wspólnie dopłynęły do brzegu, gdzie czekały już na nie inne dzieci, gotowe pomóc wyciągnąć je z wody.

Latoya, choć pogryziona w rękę i udo, nie doznała poważnych obrażeń. Szybko trafiła do szpitala St. Patrick’s, gdzie lekarze potwierdzili, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Rebecca natomiast wyszła z tej dramatycznej akcji bez szwanku, a jej odwaga została natychmiast doceniona przez rodzinę Latoyi, lokalną społeczność i media.

Społeczny oddźwięk i lokalne realia

Wieść o niezwykłym wyczynie Rebeki rozeszła się błyskawicznie po okolicy. Ojciec uratowanej dziewczynki, Fortune Muwani, nie krył wdzięczności i podkreślał, że tylko dzięki szybkiej reakcji Rebeki jego córka przeżyła spotkanie z krokodylem.

Władze lokalne oraz mieszkańcy Hwange podkreślali, że przypadki ataków krokodyli w tym rejonie nie są odosobnione. Brak dostępu do bezpiecznych źródeł wody zmusza dzieci i kobiety do korzystania z naturalnych, ale niebezpiecznych potoków i rzek, gdzie krokodyle pojawiają się coraz częściej.

Lokalny radny Steve Chisose zwracał już wcześniej uwagę na rosnące zagrożenie ze strony dzikich zwierząt oraz apelował do służb ochrony przyrody o działania prewencyjne. Atak na Latoyę był już trzecim podobnym incydentem w tej okolicy w krótkim czasie, a wcześniejsze przypadki kończyły się tragicznie. Sytuacja ta unaocznia, jak ważna jest edukacja i zabezpieczanie terenów, z których korzystają lokalne społeczności.

Krokodyle w Afryce – realne zagrożenie

Ataki krokodyli w Afryce, zwłaszcza w rejonach wiejskich, są niestety częstym zjawiskiem. Najbardziej niebezpieczny jest krokodyl nilowy, który potrafi osiągać imponujące rozmiary i jest odpowiedzialny za setki ataków na ludzi rocznie.

Wysoka liczba incydentów wynika z bliskości ludzkich osiedli do naturalnych siedlisk tych drapieżników oraz braku infrastruktury wodnej, zmuszającej ludzi do korzystania z rzek i potoków.

Władze Zimbabwe oraz organizacje ochrony przyrody podejmują działania mające na celu ograniczenie liczby ataków, m.in. poprzez edukację, budowę studni i monitorowanie populacji krokodyli. Jednak w wielu miejscach, takich jak okolice Hwange, problem wciąż pozostaje aktualny, a mieszkańcy muszą zachować szczególną ostrożność podczas korzystania z naturalnych zbiorników wodnych.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy tryb Rush w otwartej becie Battlefield 6 to "totalny bałagan". Gracze narzekają, a EA DICE wprowadza poprawki
Nowy tryb Rush w otwartej becie Battlefield 6 to "totalny bałagan". Gracze narzekają, a EA DICE wprowadza poprawki
Twardy bój z mocnym rywalem. Trener przekonuje. "Wiemy, co poprawić"
Twardy bój z mocnym rywalem. Trener przekonuje. "Wiemy, co poprawić"
Lipno: Hołd żołnierzom poległym za ojczyznę. Była msza i przemarsz
Lipno: Hołd żołnierzom poległym za ojczyznę. Była msza i przemarsz
Dziekanowice: Tłumy plażowiczów nad jeziorem Lednica
Dziekanowice: Tłumy plażowiczów nad jeziorem Lednica
Wrocław: Wielki remont ul. Kościuszki. Jest przetarg na nowy projekt
Wrocław: Wielki remont ul. Kościuszki. Jest przetarg na nowy projekt
Przepisy na ciasto ze śliwkami. Drożdżowe, ucierane czy jogurtowe?
Przepisy na ciasto ze śliwkami. Drożdżowe, ucierane czy jogurtowe?
Warszawa: Park z zielenią i placem zabaw na Wawrze. Jak tam trafić?
Warszawa: Park z zielenią i placem zabaw na Wawrze. Jak tam trafić?
Poznań: Drugi dzień BitterSweet Festival za nami. Tłumy uczestników
Poznań: Drugi dzień BitterSweet Festival za nami. Tłumy uczestników
Ostatni raz widziano go w barze. Potem ślad się urwał
Ostatni raz widziano go w barze. Potem ślad się urwał
Robert Górski: Zamiast "Ucha prezesa" będzie nowy program, ale Adrian wróci
Robert Górski: Zamiast "Ucha prezesa" będzie nowy program, ale Adrian wróci
Łagów: Po tragicznym wypadku BMW rozpadło się na kawałki
Łagów: Po tragicznym wypadku BMW rozpadło się na kawałki
Lublin: III Fiesta Balonowa. Widowiskowe loty i pokazy
Lublin: III Fiesta Balonowa. Widowiskowe loty i pokazy