Malbork: Brytyjski Dzień Pamięci. Zginęli w niewoli, pozostaną w pamięci
Na cmentarzu wojennym oraz pod Pomnikiem Stalagu XXB w Malborku odbyły się w środę (5 listopada) doroczne obchody brytyjskiego Dnia Pamięci. Remembrance Day, którego symbolem są maki, to czas, gdy oddaje się hołd żołnierzom Wspólnoty Brytyjskiej poległym zwłaszcza w obu wojnach światowych.
W tym artykule:
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Tutaj był stalag, jeńcy umierali. Jedyny taki cmentarz na Pomorzu
"Nie zestarzeją się, jak starzejemy się my, którzy tu pozostaliśmy. Wiek podeszły ich nie skruszy, ni lata nie złamią. O zachodzie słońca i o poranku będziemy o Nich pamiętać" - to fragment "Aktu Pamięci", który ponownie wybrzmiał na Cmentarzu Wojennym Wspólnoty Brytyjskiej w Malborku.
Na uroczystość z okazji Dnia Pamięci składają się też m.in. odegranie przez trębacza sygnału "Słuchajcie wszyscy", Ewangelia czytana po angielsku przez brytyjskiego kapelana i powtórzona przez kapelana Wojska Polskiego, minuta lub dwie minuty ciszy, sygnał "Pobudka". Tak wyglądały obchody, które w środę (5 listopada) odbyły się w Malborku.
Cmentarz znajdujący się przy ul. 500-lecia (droga krajowa nr 55) w dzielnicy Wielbark jest jedną z czterech w Polsce, a jedyną w województwie pomorskim brytyjską nekropolią wojenną. Spoczywa tu 232 zidentyfikowanych żołnierzy z lat 1939-1945. Wśród nich jest 189 żołnierzy piechoty, 39 lotników, a także jeden marynarz floty wojennej oraz trzech marynarzy floty handlowej. Pochodzili z Anglii, Kanady, Nowej Zelandii, Australii. Zmarli w niewoli jako jeńcy, m.in. w Stalagu XXB Marienburg Willenberg, czyli w malborskiej dzielnicy Wielbark, na terenie oddalonym o około pół kilometra od nekropolii, gdzie teraz znajduje się Cmentarz Komunalny.
Obóz jeniecki istniał w latach 1940-1945. Żołnierze pochodzili z różnych stron Europy, największą grupę stanowili Brytyjczycy i Francuzi. W szczytowym momencie mogło tu przebywać około 3,5 tysiąca jeńców.
Na nekropolii przy ul. 500-lecia znajduje się też 13 mogił (w tym 6 mogił niezidentyfikowanych) jeńców z okresu I wojny światowej, którzy zmarli w latach 1914-1922. Ich szczątki ekshumowano w 1960 roku z Cmentarza Garnizonowego w Gdańsku i złożono w Malborku. Przy wejściu po prawej jest również Malbork Memorial upamiętniający 39 ofiar pierwszej wojny światowej, które pochowano na Cmentarzu Jeńców Wojennych w Heilsbergu (Lidzbark Warmiński), gdzie ich groby nie mogły być dłużej utrzymywane.
Wicewojewoda pomorski: "Za wolność naszą i waszą"
Dzień Pamięci jest wspomnieniem żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej, którzy zginęli zwłaszcza podczas obu wojen światowych, ale też w innych konfliktach. Hołd składany jest także żołnierzom Polskich Sił Zbrojnych, którzy walczyli i umierali u boku towarzyszy broni z państw Commonwealthu.
My Polacy mawiamy: "Za wolność naszą i waszą". To powiedzenie ukute jeszcze w czasach powstania listopadowego towarzyszyło polskiemu żołnierzowi także w czasach I i II wojny światowej. W tym czasie żołnierze polscy walczyli, ginęli na wszystkich frontach obu wojen. Czerwone maki złożone przed tym pomnikiem są także symbolem pamięci polskiego żołnierza. Krew polskich żołnierzy i żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej wsiąka w tę samą ziemię, na Monte Cassino, w Bolonii, wielu innych miejscach, gdzie ramię w ramię toczyli boje - przypomniał Emil Rojek, wicewojewoda pomorski.
Jak dodał, Europa przetrwała czasy wielkich wojen po to, aby mogły "rozkwitnąć pokój i demokracja, która będzie zapewniała bezpieczeństwo, stabilność i rozwój".
- Szczególnie dzisiaj, spoglądają na wschód ku Ukrainie, widzimy, że wolność nie jest dana raz na zawsze, że trzeba nieustannie o nią zabiegać, czasem nie szczędząc własnej krwi. Ci żołnierze, którzy tu spoczywają, doskonale o tym wiedzieli. O wolność troszczmy się każdego dnia - zaapelował Emil Rojek.
CZYTAJ TEŻ: Druga wojna światowa rozpoczęła się w Kałdowie
"Symbol odwagi, poświęcenia i braterstwa broni"
Wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk zwrócił uwagę, że na brytyjskiej nekropolii w Malborku leży wielu młodych ludzi, ale oczywiście nie tylko, bo nie brakuje między innymi 30- czy 40-latków.
- Corocznie spotykamy się na naszym cmentarzu, oglądając rzędy grobów, które są przed nami. To groby ludzi, którzy nie mieli szansy wrócić do swoich domów, swoich rodzin, przyjaciół. Zabrakło ich talentów w lokalnych społecznościach. Zabrakło ich wśród ludzi, których kochali, lecz ich pamięć trwa pośród nas jako symbol odwagi, poświęcenia i braterstwa broni - mówił Jan Tadeusz Wilk.
Wiceburmistrza ucieszyła frekwencja podczas uroczystości, w tym udział uczniów malborskich szkół.
Wojna jest tragedią. Zawsze niesie cierpienia, zniszczenia. Dziś, gdy świat ponownie stoi na krawędzi wojny, doświadcza niepokojów, konfliktów, musimy jeszcze mocniej wsłuchiwać się w każde słowo przesłania, które tu powtarzamy: "Nigdy więcej wojny, nigdy więcej ofiar, nigdy więcej zapomnienia" - dodał Jan Tadeusz Wilk.
W imieniu ambasador Wielkiej Brytanii oraz attache obrony, którzy nie mogli uczestniczyć w uroczystości, za jej zorganizowanie podziękował płk Chris Somers, zastępca attache.
- Serdecznie dziękujemy za pamięć, za to, że jesteście tutaj. Ten akt pamięci to nie jest coś, co powinno się wydarzać raz w roku, ale powinniśmy na co dzień pamiętać o tych, którzy polegli, walczyli za naszą wolność i jesteśmy wdzięczni za to, co dla nas wszystkich zrobili - powiedział Chris Somers.
Kwiaty zostały złożone również pod Pomnikiem Stalagu XXB na Cmentarzu Komunalnym.