Malbork: Ponad 230 mieszkań komunalnych? ZGKiM przygotowuje dokumentację

Gdyby ten plan się powiódł, lista oczekujących na lokale komunalne w Malborku stopniałaby do zera. "Gdyby" to słowo-klucz... do tych potencjalnych mieszkań, bo wszystko zależy od tego, czy uda się zdobyć duże dofinansowanie. Obecnie pomysł jest na etapie przygotowywania projektu architektoniczno-budowlanego.
MalborkMalbork
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Radosław Konczyński

Budynki komunalne przy ulicy Jagiellońskiej w Malborku?

Na całą Polskę zasłynął Włocławek, bo buduje mieszkania komunalne na potęgę, sięgając po dofinansowanie z dostępnych źródeł za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego. O Sopocie może mówi się mniej, ale też można podawać za przykład. Dlaczego Malbork nie miałby iść w tę stronę, skoro pieniądze leżą niemal "na ulicy", tylko wystarczy się schylić? Zwolennikiem tego, by skorzystać z nadarzającej się okazji na dofinansowanie i zbudować jak najwięcej lokali komunalnych jest prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Przekonał władze miasta do rozpoczęcia przygotowań do budowy domów wielorodzinnych przy ul. Jagiellońskiej, gdzie część pola, w pobliżu osiedla zbudowanego przez firmę Przyszłość, należy do miasta.

Przekazaliśmy nieruchomość do naszej spółki, a ZGKiM zajmuje się już przygotowaniem i potem realizowałby inwestycję. Obecnie sprawa jest na etapie przygotowania dokumentacji projektowej, która powinna być gotowa do 15 września - mówi nam Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Miejska spółka w ramach zapytania ofertowego wybrała spośród trzech oferentów biuro, które obecnie za kwotę 110 tys. zł netto wykonuje projekt architektoniczno-budowlany potrzebny do uzyskania pozwolenia na budowę. Gdy formalności w tym zakresie zostaną zakończone, prezes ZGKiM ogłosi przetarg w formule "Projektuj i Buduj", a zgodnie z jednym z zapisów specyfikacji zamówienia to zwycięzca przetargu będzie musiał przygotować wniosek o dofinansowanie z BGK.

Możliwe 95 procent dofinansowania na 60-milionową inwestycję

W planach są 234 mieszkania w 3 budynkach trzypiętrowych - w każdym po 78 lokali, w tym 8 kawalerek, 62 dwupokojowe, 8 trzypokojowych. Dziesięć mieszkań będzie przystosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Nie będzie piwnic, tylko do każdego mieszkania przypisany schowek. Na parterze rowerownia, wózkarnia. Windy oczywiście - mówi nam Andrzej Wrona, prezes ZGKiM.

Istnieje szansa na uzyskanie aż 95-procentowego dofinansowania. 80 procent byłoby z BGK w ramach Funduszu Dopłat, a 15 procent jeszcze z przedłużonego Polskiego Ładu w ramach programu "Czyste powietrze" na zastosowanie odnawialnych źródeł energii w budownictwie.

- Inwestycja jest szacowana na 60 mln zł, a trzeba by wydać niespełna 3 miliony złotych. To naprawdę jest duża szansa. Zwłaszcza że tyle mówi się o mieszkaniach niskoczynszowych - dodaje Andrzej Wrona.

O zabezpieczenie kwoty 2,8 mln zł na wkład własny prezes wnioskował już przy budżecie miasta na 2025 rok, o czym można przeczytać w sprawozdaniu z działalności ZGKiM za 2024 rok.

Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Malborka, czynsz w mieszkaniach komunalnych wynosi 8,28 zł za m kw., ale w nowych lokalach może być podwyższony o 20 proc. To i tak bardzo przystępna stawka w porównaniu z Malborskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego, Społeczną Inicjatywą Mieszkaniową czy wynajmem na rynku wtórnym.

W pierwszej kolejności chcielibyśmy nowe mieszkania przeznaczyć na zamianę dla tych wynajmujących, którzy dobrze płacą czynsze i chcieliby się przeprowadzić do nowych budynków. Ci lokatorzy będą zwalniać lokale, które będziemy proponować osobom z listy. Podobnie, jak to było z budynkiem na Pasteura - mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Prezes ZGKiM widziałby tu również starszych lokatorów, którzy rzetelnie płacą czynsz.

- Byłaby to swego rodzaju nagroda, że trafiają do mieszkań, gdzie koszty użytkowania będą mniejsze. Na pewno mieliby dużo niższe opłaty za ogrzewanie niż w zabytkowej substancji, gdzie mieszkania są na 3,5 metra wysokie, ciepło ucieka do góry - tłumaczy Andrzej Wrona.

Mieszkania socjalne też są w planie

Oprócz budynków komunalnych, w planach jest również budowa na Piaskach dwóch parterowych budynków z mieszkaniami o niższym standardzie, czyli socjalnymi.

- Łącznie 80 mieszkań, w każdym domu po 40, w tym 28 kawalerek i 12 dwupokojowych. Nie byłoby wspólnych korytarzy, tylko wejście do każdego mieszkania oddzielnie, liczniki na prąd, ogrzewanie elektryczne - mówi prezes ZGKiM. - Tutaj jesteśmy na wcześniejszym etapie przygotowań niż z mieszkaniami komunalnymi, bo dopiero dostaliśmy decyzję z miasta o warunkach zabudowy. W tym przypadku też jest szansa na 80-procentową dotację z BGK i 15 proc. z programu "Czyste powietrze".

Budowa szacowana jest na 4 mln zł, więc miasto musiałoby wyłożyć 200 tys. zł.

Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta, na lokal komunalny czeka obecnie ponad 120 osób, a na socjalny - 90. Gdyby udało się zrealizować ten plan budowlany, to faktycznie zniknęłaby lista oczekujących na lokale. Ale na razie nie ma co dzielić skóry na przysłowiowym niedźwiedziu.

ZGKiM stara się remontować miejskie pustostany

Z jednej strony mówi się, że mieszkań brakuje i jest kolejka, z drugiej są miejskie pustostany, które nie dają się do zamieszkania bez remontu. Właścicielem jest miasto, a nie spółka. Prezes ZGKiM zapewnia jednak, że od kilku lat stara się przywracać je do stanu, w którym można następnie przekazać lokatorom dającym gwarancję, że będą dbać i płacić. Tutaj również do wzięcia są duże pieniądze za pośrednictwem BGK w ramach Funduszu Dopłat.

- Przećwiczyliśmy to już wcześniej, remontując siedem mieszkań za około 800 tys. zł przy dofinansowaniu na poziomie 600 tys. zł. To pokazało nam, że trzeba w tym kierunku iść. Złożyliśmy kolejne wnioski na kwotę ponad 4 mln zł i niestety od dwóch lat czekamy na ich rozpatrzenie. Dlatego podjąłem decyzję, że nie czekamy - w tym roku wydaliśmy 440 tys. zł z budżetu spółki na remont pięciu lokali z nadzieją, że otrzymamy dotację na refundację tych kosztów - mówi Andrzej Wrona.

Prezes nadal ma też nadzieję, że w końcu rozpatrzone zostaną pozostałe wnioski.

Szkoda, bo są mieszkania, które stoją puste i czekają na remont. A jeżeli są we wspólnotach mieszkaniowych, to oznacza realne koszty - podkreśla Andrzej Wrona.

Jak wynika ze wspomnianego już sprawozdania z działalności ZGKiM, w 2024 roku spółka musiał wydać około 250 tys. zł na pokrycie zaliczek do wspólnot mieszkaniowych od pustostanów. Jest mieszkanie, są i przypisane do niego części wspólne, na które trzeba płacić. Jednocześnie lokal "nie zarabia" na opłaty, bo stoi pusty, a nikt w nim nie mieszka, bo najpierw trzeba go wyremontować...

- Szkoda też, że te wnioski jeszcze nie zostały rozpatrzone, bo nasi pracownicy włożyli ogrom pracy w ich przygotowanie. Każdy pustostan wymagał projektu i uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków w Gdańsku, bo miejskiego wtedy jeszcze nie było - dodaje Andrzej Wrona.

Dużym problemem, jak powiedział nam wiceburmistrz Wilk, są lokatorzy z wyrokami eksmisyjnymi z różnych zasobów, nie tylko miejskich, bo także wojskowych, kolejowych, spółdzielczych. Obecnie jest ich ponad 60. To miasto musi zapewnić im lokal. Tutaj rozwiązaniem są mieszkania tymczasowe, których też brakuje.

Wybrane dla Ciebie

Dieta keto. Czy w różny sposób oddziałuje na kobiety i mężczyzn?
Dieta keto. Czy w różny sposób oddziałuje na kobiety i mężczyzn?
Bełchatów: XIV Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP
Bełchatów: XIV Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP
Kraków: Afera na lotnisku. Pasażer spóźnił się kilka sekund i już nie poleciał
Kraków: Afera na lotnisku. Pasażer spóźnił się kilka sekund i już nie poleciał
Skawina: Moto Show na Rynku. Były warsztaty i czarujące samochody
Skawina: Moto Show na Rynku. Były warsztaty i czarujące samochody
Bukówiec Górny: Dzień Tatara i Festiwal Tradycji Bukówieckich
Bukówiec Górny: Dzień Tatara i Festiwal Tradycji Bukówieckich
Kołobrzeg: Chciał inwestować, został oszukany. Stracił ponad 600 tys. zł
Kołobrzeg: Chciał inwestować, został oszukany. Stracił ponad 600 tys. zł
Stargard: To decyzja, która odmienia codzienność. Pies ze schroniska to prawdziwy skarb
Stargard: To decyzja, która odmienia codzienność. Pies ze schroniska to prawdziwy skarb
Wrocław: Trwa budowa nowego szpitala onkologicznego
Wrocław: Trwa budowa nowego szpitala onkologicznego
Szaniec: Akcja krwiodawstwa. Zebrano ponad 16 litrów krwi
Szaniec: Akcja krwiodawstwa. Zebrano ponad 16 litrów krwi
Kielce: Koncert Stefano Manfrediniego w Bazylice Katedralnej
Kielce: Koncert Stefano Manfrediniego w Bazylice Katedralnej
Kielce: Publiczność bawiła się w rytmach reggae podczas koncertu zespołu JAMAJKI w ogrodzie Pałacyku Zielińskiego
Kielce: Publiczność bawiła się w rytmach reggae podczas koncertu zespołu JAMAJKI w ogrodzie Pałacyku Zielińskiego
Kruszwica: Tak było na plenerowej imprezie pod tytułem "Jak to dawniej na wsi bywało". Zdjęcia
Kruszwica: Tak było na plenerowej imprezie pod tytułem "Jak to dawniej na wsi bywało". Zdjęcia