Małopolskie: Korzystała z noclegów i taksówek. Za nic nie płaciła
Kobieta korzystała zarówno z noclegu, jak i usług gastronomicznych oraz przewozu, za które nie uregulowała należności. W momencie próby rozliczenia się przedstawiała fałszywe potwierdzenia przelewów, twierdząc, że zapłaciła za świadczone usługi.
Do zdarzenia doszło 3 grudnia, kiedy personel agroturystyki poinformował policję o nieuczciwym zachowaniu kobiety i jej towarzysza. Funkcjonariusze w trakcie interwencji dowiedzieli się także od taksówkarzy, że klientka wielokrotnie korzystała z ich transportu, zamawiając różne towary i obiecując zapłatę poprzez przelewy. W rzeczywistości nie miała wystarczających środków, by pokryć koszty swojego pobytu wraz z usługami dodatkowego przewozu.
Agnieszka Kaczorowska po raz pierwszy o rozwodzie. "Cieszę się, że nie trwał latami, tylko skończyło się na pierwszej rozprawie" (WIDEO)
Łączna wartość należności wyniosła ponad 3,5 tysiąca złotych – około 1,1 tysiąca złotych za tygodniowy pobyt w obiekcie agroturystycznym wraz z zakupami oraz ponad 2,4 tysiąca złotych za usługi taksówkarskie. Kobieta została zatrzymana przez policję, a kilka dni później usłyszała 9 zarzutów dotyczących oszustw. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.