Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Koszalina. Było kolorowo, głośno i radośnie
Jedno z ważniejszych, cyklicznych wydarzeń miejskich odbyło się w niedzielę w Koszalinie. Jak co roku, ulicami miasta przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Jego finałem był kilkugodzinny piknik rodzinny.
W tym roku koszalińska 15. edycja marszu odbyła się w niedzielę 25 maja. Początek wydarzenia został zaplanowany na godzinę 12.00. O tej porze w koszalińskiej katedrze rozpoczęła się Msza święta. Po jej zakończeniu na ulice miasta wyruszył kolorowy Marsz dla Życia i Rodziny. Jak co roku koszalinianie wzięli w nim udział bardzo licznie, stawili się całymi rodzinami, nie zabrakło dziecięcych wózków z maluchami, a także flag i transparentów.
- Staramy się być na każdym marszu pod takim właśnie sztandarem. Dlaczego? Powody są te same i zawsze dwa – mówią Iwona i Marcin Jaworscy z Koszalina (w marszu wzięli udział z dwójką swoich dzieci: 6-letnim Oskarem i 3 - letnią Natalką).
- Po pierwsze świetna, rodzinna atmosfera, wspaniali ludzi, których tu można zawsze spotkać i poznać. Po drugie ważna jest idea, która temu wszystkiemu przyświeca Czyli rodzina, jej siła, znaczenie i konieczność wsparcia jej właściwego funkcjonowania. Chcieliśmy dać świadectwo, że są to sprawy ważne także dla nas – podkreślali.
Marsz zakończył się w parafii pw. Ducha Świętego, na terenie której - na placu przykościelnym - odbył się kilkugodzinny piknik rodzinny.
Za organizację marszu w Koszalinie od kilku lat odpowiadają Rycerze Kolumba przy wsparciu koszalińskich parafii, kurii biskupiej, organizacji, osób prywatnych oraz firm.
Również od kilku lat w ramach jego organizacji prowadzone są zbiórki na rzecz konkretnej organizacji lub miejsca, które w swoją misję ma wpisaną troskę o ludzkie życie lub wspieranie instytucji rodziny. W tym roku była to zbiórka pieniędzy na bieżące potrzeby Hospicjum im. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie.
Pierwszy Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w 2006 roku w Warszawie. Na przestrzeni 18 lat, organizacji marszu podjęło się ponad 150 miast i miejscowości, a z każdym rokiem ta liczba się powiększa. Za organizacją marszów w Polsce stoją osoby, grupy, wspólnoty i organizacje, które łączy przekonanie, że szacunek dla życia i rodziny stanowi fundament ładu społecznego.