Wejherowo: Ferrari, Lamborghini, Dodge i McLaren w centrum. Można się nimi przejechać
W niedzielę, 28 września na ulicach Wejherowa można dostrzec lśniące, sportowe auta. To efekt zorganizowanej tu niecodziennej akcji. Fundacja Fun and Drive Dzieciom, po dwudniowym pobycie w Gdyni, przeniosła się na Plac Jakuba Wejhera, gdzie oferuje przejażdżki owymi samochodami.
Na miejscu jest 7 pojazdów. Są to rozpoznawalne już z daleka ferrari i lamborghini, mclaren, dodge czy sportowe nissan oraz BMW. Zainteresowani, po wcześniejszej wpłacie na rzecz fundacji, mogą sobie zrobić zdjęcia w jednym z aut, a ci szczególnie głodni wrażeń - udać się z profesjonalnym kierowcą w krótką podróż po Wejherowie. Trasy są dobrane tak, by pasażerowie na długo zapamiętali ten dzień.
- Staramy się zawsze dostarczyć emocji, natomiast wiadomo: obowiązują nas przepisy. Musimy się mieć na baczności, musi być ten rozsądek. Ale jeżeli możemy dostarczyć tych emocji, to je dajemy - mówi Marcin "Czuczi" Cięszczyk z Fundacji Fun and Drive Dzieciom.
Perełki motoryzacji w centrum Wejherowa
Jak wyjaśniają organizatorzy, całe wydarzenie ma być dla chętnych spełnieniem ich dziecięcych marzeń. Aczkolwiek w Wejherowie najczęściej to dzieci właśnie widać było na miejscu pasażera jednego z samochodów...
- W tej akcji chodzi o to, żeby te samochody były niecodzienne. Mamy lamborghini, mamy ferrari, mamy mclarena, czyli można powiedzieć takie perełki świata motoryzacyjnego. Taki dziecięcy sen - dodaje Marcin Cięszczyk.
Poza główną atrakcją na rynku są też zawsze popularne wśród młodych dmuchańce oraz m.in. tor dla mini-motorków elektrycznych.
Całe wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem. Jeszcze zanim wszystko wystartowało na rynku zebrała się już pokaźna grupa fanów motoryzacji - tych młodych i tych starszych. Kolejki do przejażdżek zaś koło południa zdawały się robić jedynie coraz dłuższe.
Chętni zobaczyć auta lub siąść w jednym z nich mają jeszcze ku temu szansę. Akcja w Wejherowie trwa do godz. 20.
Robią to w szczytnym celu
Wszelkie dochody z niedzielnego wydarzenia zostaną przeznaczone na cel statutowy Fundacji Fun and Drive Dzieciom - zakup nowoczesnych karetek, przystosowanych do pomocy najmłodszym pacjentom. Tego typu pokazy i przejażdżki zresztą już zaowocowały.
- Mamy dwie karetki zakupione, trzecia była zaprezentowana, czwarta się buduje. Mam nadzieję, że do końca roku zostanie już przygotowana - mówi Marcin Cięszczyk. - To jest główny, podstawowy cel. Po to tutaj jesteśmy.
Organizatorzy nie wykluczają też, że z czasem poszerzą swoje działania.
- Myślimy o dołożeniu kolejnych [celów], ale to jeszcze zobaczymy - dodaje nasz rozmówca.