Elbląg: 200 mln zł na port. Miasto szykuje potężne inwestycje
W tym artykule:
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Port w Elblągu to dziś niewielki plac znajdujący się niedaleko rzeki Elbląg, bez suwnic, dźwigów, a co najważniejsze, praktycznie bez odpowiednich dróg i linii kolejowych, którymi można by wywozić towary dostarczone drogą wodną do Elbląga. W całej koncepcji budowy przekopu Mierzei Wiślanej i całej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany było to najsłabsze ogniwo. Zwłaszcza, że perspektyw na zmianę tej sytuacji nie było. Miasto jest zbyt biedne by sprostać koniecznym inwestycjom, bo przypomnijmy, port jest samorządową spółką komunalną.
Największy impuls dla Elbląga od pół wieku
Ta sytuacja ma się zmienić. Elbląg ma uzyskać na inwestycje w port i jego zaplecze 200 mln zł. To pieniądze z programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur na lata 2021-2027.
- To największy bodziec rozwojowy od 50 lat, czyli od roku 1975, kiedy powstawało województwo elbląskie. Środki na rozwój portu ale też pogłębienie toru wodnego przez rząd to gwarancja, że Elbląg będzie się rozwijał - zaznaczył Michał Missan, prezydent Elbląga.
Polska buduje sztuczną wyspę. Kraj powiększy się o 200 hektarów. Wiemy, kto będzie mógł mieszkać na Wyspie Estyjskiej
Jak dodał, połowa z unijnej puli będzie przeznaczona na rozwój infrastruktury portowej - powiększenie obecnego i budowę nowego terminala. Druga część będzie przeznaczona na drogi łączące te terminale (przebiegające ul. Mazurską oraz częścią ul. Radomskiej). Michał Missan zapowiedział też plan budowy kolejnego mostu przez rzekę Elbląg, dedykowanego m.in. do wywozu towarów z portu (ta inwestycja mogłaby być realizowana jednak dopiero w przyszłej perspektywie finansowej UE).
Nowe terminale, drogi i most. Plan inwestycyjny miasta
Zaznaczmy, trwa konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania i rozwoju portu w Elblągu, który elbląski samorząd ogłosił w sierpniu. Biorą w nim cztery firmy projektowe. Na przygotowanie prac mają one czas do 12 stycznia 2026 roku. Po wyborze koncepcji przyjdzie czas na przygotowanie projektów, uzyskanie stosownych zgód, a następnie fazę budowlaną.
Projekt kanału żeglugowego przed Elblągiem. Wybrano firmę, która go opracuje
Dlaczego wcześniej nie było zgody na unijne pieniądze?
Co ważne, do niedawna nie było mowy o przeznaczeniu unijnych pieniędzy na elbląski port z uwagi na zastrzeżenia związane m.in. z realizacją budowy przekopu Mierzei Wiślanej. KE miała wątpliwości, co do opłacalności planowanych inwestycji oraz ich wpływu na środowisko. Ponadto specustawa o budowie kanału podjęta w roku 2016 wskazywała jako uzasadnienie budowy przekopu i całej trasy wodnej z Zatoki Gdańskiej nadrzędny interes dla obrony narodowej i bezpieczeństwa tej części Polski.
- Pomijając oczywiste zagrożenie ze strony Rosji wiemy, że PiS prowadził tę inwestycję z obronną argumentacją, by ominąć unijne procedury inwestowania na terenach chronionych przez program przyrodniczy Natura 2000. Stało się to jednak problemem. Skoro cała inwestycja ma status obronny, to nie można do jej rozbudowy wykorzystać unijnych środków przeznaczonych na programy gospodarcze, infrastrukturalne - tłumaczył Jerzy Wcisła, senator Koalicji Obywatelskiej z Elbląga.
Przedstawiciele miasta, a także województwa warmińsko-mazurskiego, od ponad roku prowadzili w sprawie skierowania środków na modernizację portu negocjacje z unijnymi urzędnikami. W listopadzie udało się zgodę uzyskać.
- Atmosfera wokół elbląskiego portu w Brukseli nie była najlepsza. Zaczęliśmy więc od budowania dobrej atmosfery i przekonania decydentów, że ten port będzie funkcjonował i wpisze się w sieć portów polskich i europejskich. Po drugie, że nie będzie stanowił niezdrowej konkurencji dla portów w Trójmieście i po trzecie wpisze się w strategię rozwoju województwa warmińsko - mazurskiego i będzie dla niego bodźcem rozwojowym i przyciągnie nowych inwestorów - mówił Jacek Protas, europoseł, jeden z negocjatorów.
- Te negocjacje nie były łatwe i była to praca zespołowa i swego rodzaju sztafeta Samorząd Województwa swój odcinek dowiózł do mety i pora na przekazanie sztafety dalej. Przed nami wyjątkowe inwestycje. Cieszmy się, bo to ważny moment dla naszego regionu i kraju - podkreślał Marcin Kuchciński, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
Ostatni etap budowy drogi wodnej
Zaznaczmy, port w Elblągu ma być głównym "beneficjentem" nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Jej głównym elementem jest kanał żeglugowy przez mierzeję. Według wyliczeń, po budowie przekopu i całości szlaku miejscowy port miał osiągnąć zdolności przeładunku towarów rzędu 2 mln ton rocznie. Politycy Prawa i Sprawiedliwości (w czasach rządu Mateusza Morawieckiego rozpoczęła się budowa przekopu) lubili mówić, że "Elbląg zostanie czwartym portem RP". Kontenery i towary masowe miały tu dostarczać morskie statki o długości 100 metrów, szerokości 20 m. i zanurzeniu 4,5 metrów.
Poszerzyć, pogłębić, oczyścić. Kluczowa faza dla budowy drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany
Przypomnijmy, obecnie trwają przygotowania do ostatniej fazy inwestycji w budowę nowej drogi wodnej. Od marca tego roku opracowywana jest dokumentacja projektowa przebudowy liczącego trzy kilometry odcinka trasy wodnej przed portem i na jego obszarze. Chodzi o pogłębienie rzeki, jej poszerzenie oraz budowę tzw. obrotnicy dla statków. Ten kluczowy dziś etap inwestycji nie był zaplanowany do realizacji w czasach rządów PiS. Według harmonogramu, prace powinny rozpocząć się w 2026 r. i zakończyć się rok później. Umożliwi to wpływanie do portu w Elblągu statków towarowych (samodzielne jednostki, lub zestawy pchacz-barka) o długości 100 metrów, szerokości do 20 metrów i zanurzeniu 4,5 metra (obecnie port może przyjmować barki o zanurzeniu do 2 metrów 20 centymetrów i o długości do 85 metrów), już w 2028 r. Port mógłby obsługiwać ok 200 jednostek rocznie.
- Elbląg ma swoje pięć minut w historii i mamy zamiar wykorzystać ten czas. Zrobię wszystko, aby nie zmarnować tego bodźca - mówi Michał Missan.