Mazowieckie. Pożar elektrycznego audi. Z pojazdu został tylko szkielet
W poniedziałek, 23 czerwca, po godzinie 14:00 na węźle Opacz w powiecie pruszkowskim doszło do groźnego pożaru samochodu osobowego. Na zjeździe z trasy ekspresowej S2 na S7, w kierunku Alei Jerozolimskich i centrum Warszawy, elektryczne Audi nagle zapaliło się w trakcie jazdy. Pojazd miał około dwóch lat.
Z informacji przekazanych przez służby wynika, że ogień pojawił się pod maską samochodu, po czym szybko rozprzestrzenił się na całą konstrukcję. Kierowca – mężczyzna podróżujący sam – zdołał bezpiecznie opuścić pojazd o własnych siłach, zanim ogień objął cały pojazd.
Na miejsce zdarzenia skierowano trzy zastępy straży pożarnej: dwa z jednostek ochotniczych (OSP Piastów i OSP Raszyn) oraz jeden z Państwowej Straży Pożarnej z JRG Pruszków. Po przybyciu strażacy zastali rozwinięty pożar auta oraz ogień trawiący około 500 m² suchej trawy na węźle, podsycany przez silny wiatr.
Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej, podając prądy wody na pojazd oraz palącą się roślinność. Po opanowaniu ognia rozpoczęto monitoring wraku i weryfikację stanu technicznego samochodu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, akumulatory elektrycznego Audi prawdopodobnie nie uległy uszkodzeniu – ogień nie objął baterii trakcyjnych.
Dla pewności strażacy podjęli działania mające na celu odklejenie wraku od nawierzchni asfaltowej i dokładne sprawdzenie, czy układ zasilania nie został naruszony. Dalsze czynności prowadzą odpowiednie służby.