Miastko: Dworzec zamknięty od 6 lat. Jak długo będzie to trwać?
Dzisiaj mało kto pamięta, dlaczego Polskie Koleje Państwowe zamknęły budynek dworca kolejowego w Miastku. Powodów było kilka. Przestały działać kasy biletowe, nikt nie prowadził działalności w budynkach dworcowych i nie było nowych chętnych. Czynna jeszcze przez jakiś czas poczekalnia przyciągała bezdomnych i tych, co za kołnierz nie wylewają. Poza tym, nie zachęcał stan dworcowego holu - odpadająca farba, grzyb, brud. Takiej wizytówki PKP nie chciało, a więc ją schowało.
Wyciek rozmowy Witkoffa. Ekspert tłumaczy, w co grają Amerykanie
Polskie Koleje Państwowe nie chcą wydać sporych pieniędzy na remont budynku dworca, bo nie jest im on do niczego potrzebny, a pasażerowie jakoś sobie radzą, czekając na pociągi na peronach albo w tunelach, gdy pada i wieje. Jednak trudno przejść do porządku dziennego nad ślamazarnym tempem kolejowych decyzji, a w zasadzie ich brakiem. Mija sześć lat, a ciągle mamy tylko analizy, procedury, rozmowy i uzgodnienia. Gdyby tak działała prywatna firma, to już nie byłoby jej na rynku...
Kilka dni temu zwróciliśmy się do PKP z zapytaniem w sprawie dworcowego budynku w Miastku. Odpowiedź wpisuje się w niekończące się "analizy, procedury, rozmowy i uzgodnienia"...
- Gmina Miastko wyraziła chęć nieodpłatnego nabycia działki zabudowanej budynkiem dworca oraz działki stanowiącej drogę dojazdową (tak jest od lat - dop. redakcji). Zbycie nieruchomości określane jest po dokładnej analizie sprawy, niemniej jednak głównym warunkiem przygotowania nieruchomości do obrotu jest uzyskanie pozytywnych opinii spółek Grupy PKP. Oczekiwaliśmy na pozytywne uzgodnienie PKP PLK S.A. i obecnie spółka uzgodniła obrót działką dworcową pod warunkami, które przedstawiliśmy gminie z prośbą o zajęcie stanowiska. Planujemy spotkanie z samorządem w celu omówienia dalszych kroków - odpisała Dziennikowi Bałtyckiemu Agnieszka Jurewicz z Biura Komunikacji PKP.
Pismo z PKP skierowane zostało do miasteckiego ratusza w maju 2025 r. Radni się nim nie zajęli, a Polskie Koleje Państwowe nie monitowały. Poprosiliśmy o stanowisko w tej sprawie Jerzego Wójtowicza, burmistrza Miastka.
Zobacz także: Kamienny most w Miastku wysadzono w powietrze. Tak swój żywot zakończyła linia kolejowa
- Polskie Koleje Państwowe chcą przekazać gminie działkę z budynkiem dworca, w którym są też mieszkania z lokatorami. Poza tym, chodzi o drogę prowadzącą do rampy kolejowej. Przy tym PKP zastrzega sobie możliwość korzystania z obiektu - informuje Jerzy Wójtowicz, burmistrz Miastka.
Generalnie więc nic nowego. Pismem-propozycją PKP z maja br. zajmą się teraz radni. I raczej nie należy się spodziewać przełomu w tej sprawie.