Mielec: Młodzi debatowali o przyszłości. Jakie wnioski?
O szansach na budowane kariery zawodowej w Mielcu rozmawiali w formie debaty oksfordzkiej młodzi mielczanie. To pierwsza taka inicjatywa w mieście zorganizowana przez Specjalną Strefę Ekonomiczną Euro-Park Mielec z okazji 30-lecia Strefy oraz Starostwo Powiatowe w Mielcu.
O szansach na budowane kariery zawodowej w Mielcu rozmawiali w formie debaty oksfordzkiej młodzi mielczanie. To pierwsza taka inicjatywa w mieście zorganizowana przez Specjalną Strefę Ekonomiczną Euro-Park Mielec z okazji 30-lecia Strefy oraz Starostwo Powiatowe w Mielcu.
Uczestnicy debaty podzieleni zostali na dwie drużyny: Propozycji i Opozycji. Każdy z członków przedstawiał swoje argumenty za, bądź przeciw tezie, że przyszłość młodych jest w Mielcu. Padały argumenty dotyczące kluczowych obszarów: edukacji, pracy, warunków życia czy form spędzania czasu wolnego.
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Finalnie grupa ekspertów oceniających argumenty i sposób ich przedstawiania zdecydowała, że debatę wygrała drużyna opozycji - będąca przeciwko wizji, jakoby Mielec był dobrym miastem do życia i budowania kariery dla młodych. - Jako osoby, które kreują rzeczywistość w Mielcu, być może wolelibyśmy innego wyniku - przyznał Andrzej Bryła, wicestarosta i członek grupy eksperckiej oceniającej wystąpienia w debacie.
Argumentacja drużyny propozycji zawiodła w jednym punkcie. Powinni ustąpić kroku i powiedzieć, że Mielec nie ma wszystkiego, bo nie mamy chociażby uniwersytetu, ale mamy mnóstwo innych zalet, które powodują, że do Mielca warto wrócić - komentuje Wiktor Cichoń, dyrektor Oddziału ARP S.A. w Mielcu, Specjalna Strefa Ekonomiczna Euro-Park Mielec.
Starostwo Powiatowe w Mielcu oraz Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Oddział w Mielcu (SSE Euro-Park Mielec) przygotowały pierwszą Debatę Oksfordzką - w ramach obchodów 30-lecia Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec.
Hasło debaty to „30 lat przemian - 30 lat szans. Czy przyszłość młodych jest w Mielcu?”. W ramach wydarzenia w Zespole Szkół Ekonomicznych spotkali się przedstawiciele mieleckich szkół średnich, aby w dynamicznej i merytorycznej dyskusji zmierzyć się z postawioną tezą. Rywalizowały dwie drużyny: Propozycji i Opozycji.
Nad przebiegiem sześciu rund debat, zgodnie z regułami Debaty Oksfordzkiej, czuwała marszałek - w tej roli odnalazła się Małgorzata Ciejka. Sekretarzem debaty była Paulina Buziak-Śmiatacz. Wystąpienia mówców oceniali eksperci - pod kątem merytoryki, stylu, riposty oraz spójności argumentacji.
Drużyna Propozycji: Wsparcie, wspólnota, bliskość rodziny i przyjaciół
- Pokazaliśmy, że pozostanie w małym mieście, jak Mielec, nie jest wyborem ograniczeń, lecz wyborem jakości życia, jakości relacji, jakości przyszłości - powiedział Alan Dudek, członek drużyny Propozycji. - Nasza drużyna konsekwentnie dowodziła, że małe miasto to środowisko, w którym młodzi mogą nie tylko realizować ambicje, ale też żyć spokojnie i zdrowo - stwierdził.
- Odpowiedzieliśmy na argumenty przeciwników, że małe miasto nie ma żadnych możliwości. Pokazaliśmy, że technologia, praca zdalna, otworzyły młodym ludziom możliwości do pracy na rynku globalnym, jak i studiowania chociażby w formie hybrydowej czy uczestnictwa w kursach on-line - mówił.
Młodzi podkreślali siłę więzi społecznych. - Wsparcie, wspólnota, bliskość rodziny i przyjaciół to wartości, które budują poczucie bezpieczeństwa i stabilności - dodał Alan Dudek.
Drużyna Opozycji: Niskie zarobki, brak niezależności i komfortu życia
Z kolei drużyna Opozycji przekonywała, że w debacie jasno wybrzmiało, że „pytanie o wyjazdy młodych do dużych miast nie dotyczy indywidualnych preferencji, lecz realnych różnic w możliwościach, jakie te miasta oferują”. - Duże miasta zapewniają dostęp do znacznie lepszej edukacji i infrastruktury rozwojowej - przekonywał Krystian Opałacz.
- Młodzi ludzie potrzebują stabilności i różnorodności zawodowej. Przykład Mielca jest bardzo wymowny. Lokalne zatrudnienie jest w ogromnym stopniu uzależnione od przemysłu. Sytuacja, gdy w czerwcu ub. roku unieważniono postępowanie na zakup śmigłowców Black Hawk pokazuje, że jesteśmy uzależnieni od tego przemysłu i nie mamy innych możliwości - mówił.
Wskazał on też, że „wynagrodzenia nie są tak wysokie, by zapewnić młodym znaczące oszczędności i niezależność, komfort życia”. - W analizie potencjału społeczno-gospodarczego Mielca zauważono brak rozrywkowych miejsc dla młodzieży, brakuje teatrów, centrów kultury, barów i przestrzeni do spotkań - dodawał Krystian Opałacz.
Finalnie grono ekspertów wskazało, że lepsza w debacie okazała się drużyna Opozycji.
- Różnica między wynikami to 9,5%. Wykorzystaliście wiele celnych argumentów, ale zdaniem jury strona, która powinna bronić tej tezy, nie dobrała tych najlepszych argumentów - powiedział Andrzej Bryła, wicestarosta powiatu mieleckiego, członek jury. Jak dodał, zabrakło argumentu, że młodzi mielczanie mogą wyjechać na studia, ale mają gdzie i powinni wracać. - Zabrakło nam podkreślenia tego, że są do tego szerokie perspektywy - dodał.
Kazimierz Gacek, starosta powiatu mieleckiego, przyznał, że w Mielcu wiele zmieniło się na korzyść przez te 30 lat, kiedy funkcjonuje Specjalna Strefa Ekonomiczna. - Pamiętam od czego Strefa zaczynała i gdzie jesteśmy dziś. Jest pytanie do młodych, czy te zmiany odpowiadają oczekiwaniom, są spełnieniem marzeń - powiedział.
- Dzisiaj stoimy przed innymi wyzwaniami. Nie musicie z rozpaczą szukać pracy, ani stać w kolejkach w urzędzie pracy, jak wasi rodzice czy dziadkowie. Ale możecie nam podpowiedzieć, co byście chcieli. Odpowiedzi na takie pytanie poprzednie pokolenie nie miało, wy już macie - dodał starosta.
- To wyjątkowa okazja, by wsłuchać się w głos młodzieży, która debatowała nad tezą, czy lepsze perspektywy kariery młodych ludzi są w Mielcu, czy poza nim? 30-lecie Strefy to świetna okazja na takie podsumowanie. Chcemy zastanowić się nad tym, czy te 30 lat przemian to było też 30 lat szans i czy dzisiaj jesteśmy w miejscu, które pozwala nam budować karierę - powiedziała Mirosława Gorazd z Agencji Rozwoju Przemysłu w Mielcu, inicjatorka Debaty Oksfordzkiej.