Ministerstwo edukacji zaskoczone protestem nauczycieli

Decyzja ZNP o pogotowiu protestacyjnym może być cokolwiek zaskakująca – poinformowała PAP wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Zachęcam, by dostrzegać wprowadzane przez rząd, konkretne zmiany - dodała. Związkowcy chcą m.in. podwyżek o 10 proc. W razie niespełnienia postulatów zapowiedzieli manifestację.
S³awomir BroniarzDecyzja ZNP zaskoczyła MEN.
Źródło zdjęć: © PAP Codzienny Serwis Fotograficzny | PAP/Tomasz Gzell
Magdalena Ignaciuk

Pogotowie protestacyjne i żądania ZNP

ZNP, który we wtorek ogłosił pogotowie protestacyjne, domaga się podwyżek o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenia przez Sejm obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana została z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce - tak, by nowelizacja weszła w życie od 1 stycznia 2026 r. W razie niespełnienia żądań zapowiada manifestację 1 września w Warszawie. Decyzję podjął we wtorek Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie.

Związkowcy mówią m.in. o „opieszałości działania rządu” w odniesieniu do ich środowiska.

Przeczytaj też: Zaufanie topnieje, obowiązków przybywa. Tak dziś wygląda praca w przedszkolu | Strefa Edukacji

Rząd odpowiada projektami zmian

Poproszona przez PAP o komentarz wiceministra Lubnauer powiedziała, że w środę na Komitet stały Rady Ministrów trafią dwa projekty nowelizacji ustaw dotyczące Karty Nauczyciela.

Jak poinformowała, pierwszy zakłada likwidację tzw. godzin czarnkowych, czyli godzin dostępności.

Jestem przekonana, że wejdzie w życie przed 1 września 2025 r. powiedziała Lubnauer.

Drugi projekt przewiduje m.in. rozszerzenie grupy nauczycieli uprawnionych do świadczenia kompensacyjnego, wprowadzenie nagrody jubileuszowej za 45 lat pracy (400 proc. wynagrodzenia) i podwyższenie tzw. jubileuszówki za 40 lat pracy (300 proc.), a także korzystniejsze odprawy emerytalne, poprawienie przepisów o wynagradzaniu nauczycieli za godziny ponadwymiarowe.

Zapytana, czy resort jest zaskoczony ogłoszonym przez ZNP pogotowiem protestacyjnym, odpowiedziała: "zarówno wobec wzrostu nakładów na edukację, jak i również rozwiązań prawnych, o które postulowały od lat związki zawodowe, a które przełożyły się już na projekty ustaw, taka decyzja może być cokolwiek zaskakująca.”

Zachęcam, by dostrzegać wprowadzane przez rząd konkretne zmiany dodała.

Wiceszefowa MEN zaznaczyła, że "jeszcze nigdy ministerstwo nie było tak otwarte na współpracę ze związkami jak obecnie".

Jeżeli dodamy, że w ciągu pierwszych dwóch lat przyznano podwyżki dla nauczycieli, tj. 36,5 proc. dla nauczycieli mianowanych dyplomowanych i praktycznie 40 proc. dla nauczycieli początkujących, a nakłady na edukację wzrosły z budżetu państwa w ciągu 2 lat o 55 proc., to zobaczymy, jak bardzo priorytetowo te sprawy są traktowane dodała.

Wiceministra zaznaczyła, że jeśli chodzi o kierowaną przez nią grupę roboczą ds. kwalifikacji kształcenia i doskonalenia nauczycieli, "to rozporządzenie ws. kwalifikacji wymaganych od nauczycieli w najbliższym czasie będzie przekazane do podpisu minister Nowackiej". W związku z tym, jak dodała, "to są konkretne działania".

W opinii Lubnauer „od półtora roku MEN prowadzi realny dialog ze związkami zawodowymi, podejmuje realne działania, które przekładają na zmiany ustawowe”. „Realnie, nie tylko we współpracy z nauczycielami, wypracowujemy dobre rozwiązania – te rozwiązania znajdują swoje odzwierciedlenie w tworzonym prawie” - podkreśliła.

Na uwagę, że według związkowców tempo prac jest zbyt wolne, wiceministra odparła: "Wiem, że w czasach, których nie tworzono prawa z przy pomocy ustaw rządowych, tylko przy pomocy projektów poselskich, mieliśmy sytuację, w której projekt bez konsultacji, bez przyzwoitych prac legislacyjnych, trafiał do Sejmu. W tej chwili mamy pełne procedury wszystkich naszych projektów".

Dla przykładu wskazała na nowelizację ustawy Karta Nauczyciela, w przypadku której odbyły się „miesięczne konsultacje, uzgodnienie z komisją wspólną rządu i samorządu”. „Dzięki temu prawo jest tworzone transparentnie, w zgodzie z dialogiem społecznym” - podkreśliła.

Broniarz: „Nie dzieje się nic”

Na wtorkowej konferencji prasowej prezes ZNP Sławomir Broniarz przekazał, że w ramach pogotowia protestacyjnego ZNP przeprowadzi akcję, której celem będzie "poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach w systemie edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej".

Dopytywany przez PAP zaznaczył jednocześnie, że „na ten moment nie mówimy o strajku”.

Związek domaga się również nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i uczynienia ich świadczeniem niewygasającym. Chce, by ta nowelizacja weszła w życie także od 1 stycznia 2026 r. Oczekuje także niezwłocznego uchwalenia przygotowywanej przez MEN nowelizacji ustawy Karta nauczyciela i wejścia jej w życie od 1 września 2025 r.

W ostatnich kilku miesiącach prezes ZNP wielokrotnie wskazywał na opieszałość w pracach Sejmu nad przygotowanym przez związek obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela. Ponowne pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 25 stycznia 2024 r., po czym projekt trafił do podkomisji sejmowej. Zebrała się ona dotąd tylko dwa razy.

We wtorek ZNP zwrócił się do premiera Donalda Tuska, któremu przypomniał o złożonym w listopadzie 2024 r. podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP zobowiązaniu do przyspieszenia prac nad tym projektem. "Nie będzie już zwłoki" – zapewnił wówczas premier.

Pod koniec kwietnia br. związkowcy zaapelowali do premiera, by „rząd na poważnie zajął się płacami nauczycieli”.

– W tej sprawie nie dzieje się nic – stwierdził Broniarz na konferencji 10 czerwca.

Wybrane dla Ciebie

Jugoszów: Strażacy uratowali psa, który wpadł do szamba
Jugoszów: Strażacy uratowali psa, który wpadł do szamba
Legnica: Obywatel Wenezueli jechał z prędkością 112 km/h, stracił prawo jazdy
Legnica: Obywatel Wenezueli jechał z prędkością 112 km/h, stracił prawo jazdy
Gliwice: Wypadek na autostradzie A4 pod miastem. Droga zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy
Gliwice: Wypadek na autostradzie A4 pod miastem. Droga zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy
Rybnik: "Szybcy i wściekli". Na terenie Zabytkowej Kopalni Ignacy trwa samochodowy zlot w stylu amerykańskich filmów
Rybnik: "Szybcy i wściekli". Na terenie Zabytkowej Kopalni Ignacy trwa samochodowy zlot w stylu amerykańskich filmów
Wrocław: Odżyły wspomnienia! Wyjechał zabytkowy skład sprzed 50 lat
Wrocław: Odżyły wspomnienia! Wyjechał zabytkowy skład sprzed 50 lat
Warmątowice: Wjechała autem na tory. Kierująca uciekła, śpiącego pasażera w ostatniej chwili uratował świadek
Warmątowice: Wjechała autem na tory. Kierująca uciekła, śpiącego pasażera w ostatniej chwili uratował świadek
Skierniewice: Kolejka bez końca! Bieg z Psyjacielem przyciągnął setki osób
Skierniewice: Kolejka bez końca! Bieg z Psyjacielem przyciągnął setki osób
Szczecinek: Nocny pościg ulicami. Uciekał przed patrolem, uderzył w policyjny radiowóz
Szczecinek: Nocny pościg ulicami. Uciekał przed patrolem, uderzył w policyjny radiowóz
Szczecin: Modelarze pokazują mistrzostwo detalu. Powrócił Festiwal Modelarski "Paprykarz"
Szczecin: Modelarze pokazują mistrzostwo detalu. Powrócił Festiwal Modelarski "Paprykarz"
Warmińsko-mazurskie: Koszmarny wypadek. Audi rozerwane na kawałki, 27-latek zginął na miejscu
Warmińsko-mazurskie: Koszmarny wypadek. Audi rozerwane na kawałki, 27-latek zginął na miejscu
Zakopane: Wernisaż wystawy "Macierzyństwo" w Czerwonym Dworze
Zakopane: Wernisaż wystawy "Macierzyństwo" w Czerwonym Dworze
Kraków: Nocne życie na celowniku Straży Miejskiej. Posypały się mandaty
Kraków: Nocne życie na celowniku Straży Miejskiej. Posypały się mandaty