Mińsk Mazowiecki: Wielki pożar. Trwa opanowywanie sytuacji

W niedzielę, 13 lipca w godzinach wieczornych w Mińsku Mazowieckim wybuchł ogromny pożar hali produkcyjno-magazynowej, mieszczącej się przy ulicy Dźwigowej 13. Straż Pożarna nadal pracuje na miejscu, w którym przez kilka godzin szalał ogień. Policja apeluje do mieszkańców o nieotwieranie okien, jako że do powietrza mogły dostać się toksyczne substancje ze spalonych syntetyków. Strażacy prewencyjnie założyli zapory sorpcyjne, aby uchronić przed zanieczyszczeniami pobliską rzekę.
Pożar hali w Mińsku MazowieckimPożar hali w Mińsku Mazowieckim
Źródło zdjęć: © X | PSP
R. Warszawa, PAP

Spłonęła hala pod Warszawą. W środku były syntetyczne opakowania

Pożar hali w Mińsku Mazowieckim, gdzie produkowano i przechowywano różnego rodzaju folie i opakowania z tworzyw sztucznych, wybuchł w niedzielę wieczorem. Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, na razie nie ustalono przyczyn zaprószenia ognia.

W nocy o godzinie 1:00 we wpisie na platformie X Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że pożar został opanowany. Obecnie trwa dogaszanie ognia – działania mogą potrwać jeszcze wiele godzin.

Wstydliwy zakątek w polskim mieście. Zdjęli szpecące ogrodzenie, a tam niespodzianka

Trwa rozbiórka hali w Mińsku Mazowieckim. Szukają przyczyny pożaru

Strażacy prowadzą rozbiórkę elementów konstrukcyjnych - poinformował rano w poniedziałek na platformie X rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Jak dodał, na miejscu działa 16 pojazdów i 50 strażaków.

Z kolei Komenda Stołeczna Policji podała, że policjanci kierują ruchem i ze względów bezpieczeństwa zabezpieczyli teren przyległy do budynku przed dostępem osób postronnych.

Przesłuchujemy także świadków i zabezpieczamy nagrania z kamer monitoringów. To jeden z elementów czynności procesowych, mających na celu ustalenie przyczyn pożaru. Jak tylko pozwolą na to względy bezpieczeństwa, rozpoczną się czynności oględzinowe pogorzeliska - napisała w komunikacie policja.

Pożar jest "dosyć skomplikowany". Zapadł się dach

Podczas briefingu w niedzielę wieczorem zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Józef Galica przekazał, że pożar jest dosyć skomplikowany. Na miejscu - jak powiedział - na początku akcji pracowało 60 zastępów Straży Pożarnej, około 280 ludzi. Poinformował, że to hala o powierzchni ponad 4 tys. mkw. Podkreślił, że akcja nie jest łatwa ze względu na bardzo zniszczoną konstrukcję hali w środku, powyginane elementy metalowe, które bardzo utrudniają dojście do wnętrza hali, dach hali zapadł się do środka.

Według nadbryg. Galicy, tym co stwarzało największe zagrożenie, były półprodukty do produkcji opakowań foliowych. Zastępca Komendanta Głównego PSP poinformował też, że nie stwierdzono substancji, które by w pewien sposób mogły zagrażać zdrowiu i życiu.

Policja apeluje o zamknięcie okien. W powietrzu mogą być toksyczne substancje

Oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Mińsku, sierż. Paula Antolak poinformowała PAP, że zgłoszenie o pożarze pojawiło się o godzinie 19:35 w niedzielę. Wskazała, że policja wszystkie osoby, które były w hali, ewakuowała.

Jak dodał st. bryg. Karol Kierzkowski, w akcji uczestniczy specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego.

W niedzielę straż pożarna zaapelowała do mieszkańców Mińska Mazowieckiego i okolic o profilaktyczne zamknięcie okien, o unikanie przebywania na otwartej przestrzeni w pobliżu miejsca zdarzenia, o niezbliżanie się do terenu akcji i umożliwienie swobodnego przejazdu pojazdom ratowniczym oraz o ścisłe stosowanie się do komunikatów i poleceń służb. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert.

Zagrożenie dla rzeki. "Prewencyjnie założyliśmy zapory"

Nadbryg. Józef Galica poinformował, że istnieje zagrożenie ekologiczne dla przepływającej przez Mińsk Mazowiecki rzeki Srebrnej.

Jest zagrożony ciek wodny, rzeka Srebrna, w bardzo bliskiej odległości. Prewencyjnie założyliśmy zapory sorpcyjne, które będą filtrowały wodę, żeby nie dopuścić do zanieczyszczenia środowiska wodami popożarowymi - podaje zastępca komendanta PSP.

Wybrane dla Ciebie
Żary: Niezwykłe pasowanie w Technikum Kolejowym
Żary: Niezwykłe pasowanie w Technikum Kolejowym
Tragedia w Szczecinie. Czołg wjechał w tłum dzieci w 1962 roku
Tragedia w Szczecinie. Czołg wjechał w tłum dzieci w 1962 roku
Renta wdowia grudzień 2025. Takie przelewy będzie wysyłał ZUS
Renta wdowia grudzień 2025. Takie przelewy będzie wysyłał ZUS
Lublin: Choinka miejska i świąteczne iluminacje już świecą
Lublin: Choinka miejska i świąteczne iluminacje już świecą
Słupsk: Mieszkaniec zbiera podpisy za wpuszczeniem samochodów na Most Łabędzi
Słupsk: Mieszkaniec zbiera podpisy za wpuszczeniem samochodów na Most Łabędzi
Łódź: 30-latek pobił znajomego na śmierć. Potem razem z młodszym kolegą próbował zatrzeć ślady
Łódź: 30-latek pobił znajomego na śmierć. Potem razem z młodszym kolegą próbował zatrzeć ślady
Włocławek: Bulwary rozkopane. Tak wygląda budowa sieci ciepłowniczej
Włocławek: Bulwary rozkopane. Tak wygląda budowa sieci ciepłowniczej
Była więziona na strychu 20 lat. Jej małżeństwo było koszmarem
Była więziona na strychu 20 lat. Jej małżeństwo było koszmarem
Przewóz: Wypadek na DK27. Jedna osoba została ranna
Przewóz: Wypadek na DK27. Jedna osoba została ranna
Kielce: Świętokrzyski Lider Ekonomii Społecznej 2025. Nagrody dla samorządów, biznesu i organizacji. Była też świetna zabawa
Kielce: Świętokrzyski Lider Ekonomii Społecznej 2025. Nagrody dla samorządów, biznesu i organizacji. Była też świetna zabawa
Żagań: "Jedyneczka"ma 80-lat. Najstarsza szkoła w mieście świętuje
Żagań: "Jedyneczka"ma 80-lat. Najstarsza szkoła w mieście świętuje
Łódź: Prognoza pogody na sobotę 29 listopada. Zima znów zaatakuje
Łódź: Prognoza pogody na sobotę 29 listopada. Zima znów zaatakuje
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟