Była więziona na strychu 20 lat. Jej małżeństwo było koszmarem
W 1745 roku 55-letnia wdowa poślubiła przystojnego irlandzkiego oficera. Przed ceremonią kazała wygrawerować na obrączce: "Jeśli przeżyję, będę miała piątego". Zamiast piątego męża lady Elizabeth Cathcart czekały dwie dekady więzienia na strychu.
Cztery małżeństwa
Elizabeth Malyn, córka londyńskiego piwowara, wybrała małżeństwo jako drogę awansu społecznego. Pierwszy mąż, James Fleet, syn burmistrza Londynu, zmarł w 1733 roku, zostawiając jej rezydencję w Hertfordshire. Drugie małżeństwo z pułkownikiem Sabine’em trwało sześć lat. Trzeci mąż, lord Cathcart, zmarł rok po ślubie na febrę podczas ekspedycji na Karaibach. Elizabeth podsumowała: pierwszy mąż dla rodziców, drugi dla pieniędzy, trzeci dla tytułu.
Wstydliwy zakątek w polskim mieście. Zdjęli szpecące ogrodzenie, a tam niespodzianka
W połowie XVIII wieku była zamożną arystokratką. Miała pięćdziesiąt pięć lat, gdy postanowiła wyjść za mąż po raz czwarty – tym razem z miłości. W angielskim społeczeństwie wdowy dysponowały majątkiem bez kontroli ojców czy braci. Elizabeth wykorzystała tę niezależność, by podjąć decyzję, której szybko miała żałować.
Irlandzki oficer z ambicjami
W Bath Elizabeth poznała pułkownika Hugh Maguire’a – przystojnego oficera o dwie dekady młodszego. Służył w armii królowej Węgier i pochodził z irlandzkiego rodu, który utracił majątek. Hugh szukał fortuny przez małżeństwo, Elizabeth natomiast pragnęła związku opartego na uczuciu.
Przed ślubem w maju 1745 roku kazała wygrawerować na obrączce: "Jeśli przeżyję, będę miała piątego". Miodowy miesiąc spędzili w Tewin Water, gdzie Hugh natychmiast zaczął interesować się finansami. Prawdziwe intencje ujawniły się po ślubie – zażądał pieniędzy, a gdy Elizabeth odmówiła, wyciągnął pistolet.
Porwanie do Irlandii
Wrześniowego poranka 1746 roku Hugh zaprosił Elizabeth na przejażdżkę karetą i zawiózł ją do portu. Prawnik dogonił ich w Chester, ale kochanka Maguire’a podszyła się pod Elizabeth, zapewniając, że lady jedzie dobrowolnie. Para przepłynęła do Irlandii.
Elizabeth zmuszono do zmiany testamentu w Dublinie. Ostatecznie zamknięto ją w dworze w Tempo – majątku kupionym za jej pieniądze. Przez dwie dekady żyła w izolacji. Lokalna społeczność wiedziała o uwięzieniu, ale nikt nie zainterweniował.
Wolność po dwóch dekadach
Elizabeth ukryła klejnoty, wyrzucając je przez okno ubogiej kobiecie, pani Johnson. Dokumenty własności ukryła za sekretnym panelem w Anglii. W wieku siedemdziesięciu pięciu lat, wyczerpana, ujawniła ich lokalizację. Hugh pojechał do Anglii i próbował wyważyć zardzewiały zamek nożem, raniąc się głęboko. Rozwinął się tężec i zmarł w kwietniu 1766 roku.
Elizabeth została uwolniona – ledwo przyodziana, w czerwonej peruce, niezdolna rozpoznać ludzi. Szybko doszła do siebie i hojnie wynagrodziła panią Johnson. Mieszkańcy Tewin ciągnęli jej powóz piętnaście mil do domu. W wieku osiemdziesięciu lat znów tańczyła na balach.
Elizabeth zmarła w wieku dziewięćdziesięciu siedmiu lat, pozostawiając fortunę służbie i instytucjom charytatywnym. Pochowano ją obok pierwszego męża. Przeżyła czterech mężów, ale nigdy nie wyszła za piątego.