Mniej chętnych do pracy w administracji. Urzędy łagodzą kryteria
W tym artykule:
Średnie wykształcenie już wystarczy
Jeszcze dekadę temu standardem była konieczność posiadania wyższego wykształcenia przy staraniu się o pracę w urzędach. Dziś coraz częściej wystarczy świadectwo ukończenia liceum lub technikum. Oferty z takim wymaganiem pojawiają się nie tylko w lokalnych instytucjach, ale też w ministerstwach. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, wśród 426 aktualnych ogłoszeń w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aż 105 skierowanych jest do osób ze średnim wykształceniem.
Miał czerwone światło. 15-latek je zignorował. Dramatyczne nagranie
Praca w administracji państwowej staje się dostępna dla coraz szerszej grupy kandydatów. Informatyk, inspektor, specjalista, główny księgowy, a nawet kierownik - to stanowiska, które mogą objąć absolwenci szkół średnich.
Urzędy walczą o pracowników
Zmiana wymagań nie jest przypadkowa. Administracja boryka się z trudnościami kadrowymi - o jedno miejsce ubiega się dziś średnio 12 kandydatów, podczas gdy w 2013 roku było ich aż 36.
- W urzędach fundusze płac są bowiem ograniczone, a ludziom z wyższym wykształceniem trzeba dać więcej - wyjaśnia Wojciech Pleciński z NSZZ "Solidarność".
Podobnie sytuację ocenia Dominik Lach, przewodniczący "Solidarności" Pracowników Administracji Podatkowej, wskazując, że obniżenie wymagań to sposób na oszczędności. Krytykuje jednak takie podejście:
- Dla mnie to niepoważne, że przy takiej rzeszy absolwentów szkół wyższych coraz częściej obniża się wymagania do osób z wykształceniem średnim.
Eksperci: Dyplom to nie wszystko
Nie brakuje jednak głosów broniących nowego trendu. Jerzy Stępień, współautor reformy administracyjnej, podkreśla, że kwalifikacje i wiedza nie zawsze idą w parze z dyplomem.
- Nie przekreślałbym osób z wykształceniem średnim, bo ich kwalifikacje i wiedza mogą być bardziej rzetelne niż w przypadku tych posiadających wykształcenie wyższe. Rozumiem powody określania przez dyrektorów generalnych coraz częściej wymogów dla kandydatów do pracy na poziomie wykształcenia średniego. Coraz mniej osób z wykształceniem wyższym jest zainteresowanych pracą w administracji - komentuje były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Zmiany w administracji to wyraźny sygnał, że rynek pracy ewoluuje. W czasach niedoboru kandydatów urzędy dostosowują wymagania do realiów - nawet jeśli budzi to kontrowersje.
Źródło: PAP.