Na wieczorny spacer tylko z parasolem. We Wrocławiu może spaść deszcz
Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska od kilku dni otrzymują komunikaty alarmujące o gwałtownej zmianie pogody. Synoptycy z IMGW ostrzegają przed deszczem, silnymi porywami wiatru, a nawet burzami. Ich prognozy zdaje się potwierdzać to, co mamy za oknem. Jest ciepło, parno i duszno, czyli tak, jak przed burzą.
We wtorek (3 czerwca) tuż po godzinie 5 rano Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał prognozę burzową na dzisiejszy wieczór, noc i jutrzejszy poranek. Jest szansa, że będzie grzmieć, szczególnie w drugiej części nocy. Na szczęście tym razem nie musimy obawiać się wichur i gradu.
- Z południowego zachodu ponownie zacznie napływać cieplejsza i wilgotniejsza masa powietrza, charakteryzująca się słabą i umiarkowaną niestabilnością. Burze mogą rozwijać się na ciepłym froncie atmosferycznym, w formie konwekcji uniesionej. Mogą im towarzyszyć opady deszczu do 10 mm, ale nie przewiduje się silniejszych porywów wiatru i gradu - czytamy w komunikacie instytutu.
Komunikat jest ważny od wtorku (3 czerwca) od godziny 20. Zdezaktualizuje się w środę (4 czerwca) o godzinie 8 rano. Jednocześnie, prognozy zagrożeń meteorologicznych wskazują, że w kolejnych dniach możemy spodziewać się nieco bardziej gwałtownych zjawisk. Dla całego obszaru województwa dolnośląskiego prognozuje się zagrożenie meteorologiczne 2. stopnia w postaci burz z opadami (35 - 55 mm) lub silnymi porywami wiatru (85 - 115 km/h). Szacuje się, że taka pogoda ma utrzymać się przez całą dobę, od środy (4 czerwca, godz. 7.30) do czwartku (5 czerwca, godz. 7.30).